Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa mężczyzn
Asseco Resovia może się skupić na Pucharze CEV2011-02-20 16:46:00

Tytan AZS Częstochowa przegrał z Asseco Resovią Rzeszów 1-3 (28:30, 26:24, 22:25, 24:26) w meczu 5. kolejki II fazy Plusligi mężczyzn. MVP meczu Michał Baranowicz. Teraz rzeszowianie mogą się już skupiać na środowym meczu w półfinale Pucharu CEV z Sisleyem Treviso (g.20.30). Ma się na nim pojawić nowy trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi.


AZS Częstochowa - Asseco Resovia 1-3 (28:30, 26:24, 22:25, 24:26)

Tytan AZS: Gierczyński, Nowakowski, Murek, Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Dębiec (libero) oraz Żuk, Gradowski, Hebda, Oczko.
Asseco Resovia: Millar, Cernić, Achrem, Baranowicz, Grozer, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Buszek, Grzyb, Perłowski.

 

Pierwsza partia spotkania od samego początku toczyła się punkt za punkt, ale za sprawą skutecznego bloku Drzyzgi i Wiśniewskiego to akademicy prowadzili na przerwach (8:7, 16:15). Przy stanie (17:16) w polu zagrywki częstochowian stanął Żuk, który zastąpił Nowakowskiego i posłał na stronę rywali dwa asy serwisowe dając tym samym trzypunktową przewagę swojemu zespołowi. Podopieczni Marka Kardosa nie wykorzystali szansy na rozstrzygnięcie tej partii na swoją korzyść. Resovia doprowadziła do remisu (21:21), a na koniec postawiła dwa skuteczne bloki powstrzymując w ataku Janeczka. Set zakończył się wynikiem (28:30).

Set drugi świetnie rozpoczęli gospodarze od asa serwisowego Drzyzgi, dodatkowe oczka dorzucili Gierczyński, Janeczek, Murek i dzięki temu na pierwszym czasie zawodnicy z pod Jasnej Góry prowadzili (8:5). Utrzymywali tę przewagę w dalszej części partii prowadząc (16:13). Podobnie jak w secie poprzednim gościom udało się doprowadzić do remisu, ale tym razem w końcówce lepsi okazali się częstochowianie. Po kapitalnej obronie Dębca, ostatni punkt dla zespołu zdobył Hebda, zatrzymując w ataku Millara. AZS wygrał tę odsłonę (26:24.)

Kolejnego seta tym razem lepiej zaczęli podopieczni Ljubomira Travicy, którzy po skutecznym bloku na Murku na pierwszej przerwie technicznej prowadzili (8:6) a potem sukcesywnie powiększali swoją przewagę (21:15). Do końca partii nie oddali prowadzenia i wygrali pewnie (25:22).

Czwarty set a zarazem ostatni z wysokiego poziomu rozpoczęli przyjezdni. Na początku prowadzili (8:4, 16:13), ale po czasie zawodnicy AZS-u zaczęli odrabiać straty. Udało im się doprowadzić do remisu (24:24), ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali rzeszowianie. Rozstrzygające punkty dla swojej drużyny zdobyli Grozer oraz Buszek.

Tomasz Józefacki, kapitan Resovii Rzeszów mówił po meczu: - Przyjeżdżając do Częstochowy wiedzieliśmy, jaka jest stawka tego spotkania, bo AZS jest naszym bezpośrednim rywalem w walce o drugie miejsce. Można powiedzieć, że ten mecz był za sześć punktów, bardzo się ze zwycięstwa cieszymy, wygraliśmy spotkanie i uzyskaliśmy znaczną zaliczkę punktową na przyszłość. Mamy teraz dziewięć punktów przewagi, możemy spokojniej patrzeć w przyszłość i przede wszystkim już teraz poświecić wszystkie swoje myśli i siły najbliższemu spotkaniu w Pucharze CEV.

pls.pl

O miejsca 1-6:
AZS Częstochowa - Asseco Resovia 1-3 (28:30, 26:24, 22:25, 24:26)
Skra Bełchatów - Politechnika Warszawska 3-0 (25:17, 25:23, 25:20)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz 3-0 (25:20, 25:16, 25:19)
1.    Skra Bełchatów                          5    62    67-17
2.    Asseco Resovia                          5    50    59-32
3.    Tytan AZS Częstochowa             5    41    51-40
4.    ZAKSA Kędzierzyn-Koźle            5    40    54-42
5.    AZS Politechnika Warszawska    5    34    46-44
6.    Delecta Bydgoszcz                     5    24    32-53

O miejsca 7-10:
AZS UWM Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 1-3 (17:25, 29:27, 21:25, 14:25)
Pamapol Wieluń - Fart Kielce 1-3 (18:25, 19:25, 25:20, 23:25)
1.    Jastrzębski Węgiel               4    26    38-49
2.    Fart Kielce                           4    25    33-50
3.    Pamapol Wielton Wieluń       4    20    31-54
4.    Indykpol AZS UWM Olsztyn  4    17    28-58
st





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty