Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Wadowice)

Prowadzili 3-0 i zostali w dziewiątkę, więc przegrali 3-4

Iskra Brzezinka - Brzezina Osiek 3-4 (3-0)

1-0 Piotr Maciesza 12

2-0 Kochan 27

3-0 Piotr Maciesza 31

3-1 Daniel Płonka 62

3-2 Daniel Płonka 67

3-3 Daniel Płonka 77

3-4 M. Gros 88.
Sędziował: Bartłomiej Noga z Wadowic. Żółta kartka: Sporysz. Widzów: 50.
ISKRA: Filuś - Opala, Drobisz, Mika, Baran - Piotr Maciesza, Jończyk, Sporysz, Gaszczyk - Kochan, Tobik.
BRZEZINA: Kulczyk - M. Szczepaniak, Załuczkowski (46 Miesczak), Majda (73 Kasperek), Damian Płonka - Luranc (65 Brdęk), M. Gros, Ł. Szczepaniak, Daniel Płonka - Jaromin, Mazur (46 Kwaśniak).

Mecz odbył się o godzinie 12, ze względu na ślub jednego z miejscowych piłkarzy. Podokręg Wadowice zgodził się na odstępstwo od zasady, wedle której wszystkie mecze w ostatnich dwóch kolejkach mają się odbywać o tej samej porze.

 

Schodzący na przerwę miejscowi piłkarze poklepywali po ramieniu rywali, rzucając w ich stronę "dzięki", dzięki". Byli przekonani, że mają pełną pulę w kieszeni, więc Piotr Maciesza z czystym sumieniem mógł się udać na ślub brata Pawła, a z kolei Paweł Sporysz popędził do pracy.

Gospodarze na drugą odsłonę wyszli zatem w "dziewiatkę", bo ich trener nie miał żadnego pola manewru. Zaliczka z pierwszej części była pokaźna, ale nie wzięli poprawki na to, że swój wielki dzień będzie miał Daniel Płonka, który nie tylko strzelił trzy gole, ale ostatniego wypracował.

Po zakończeniu meczu to goście schodząc z boiska rzucali miejscowym "dzięki", "dzięki". Ot, sportowa nieoczekiwana zmiana miejsc...

ADI