Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Protokolarne zamieszanie po meczu Wiślan z Rabą

Wiślanie Jaśkowice - Raba Dobczyce 2-0 (0-0)

1-0 Sady 65
2-0 Antosiewicz 85

WIŚLANIE: Grzesiak - Celarski, Janusz Morawski, Marcin Morawski, Ignacok (30 Sady) - Rzeszótko (46 Maciej Morawski), Kazek, Radziszowski (75 Kapusta), Godyń (80 Antosiewicz) - Wcisło, Podgajny.

Raba stawiła duży opór liderowi. Goście w I połowie nie byli gorszym zespołem, mieli - podobnie jak Wiślanie - jedną bardzo dobrą sytuację bramkową. Po przerwie zespół Jaśkowic w końcu przełamał defensywę przyjezdnych. W 65. minucie Podgajny przeprowadził akcję bokiem, po czym wycofał na 6. metr, a Sady głową skierował piłkę do siatki. Goście musieli się odkryć, co mógł wykorzystać Podgajny, który znalazł się w sytuacji "sam na sam"; jego strzał wybił jednak z bramki obrońca. Wiślanie przypieczętowali zwycięstwo na 5 minut przed końcem. Wcisło wyłuskał piłkę obrońcy, zagrał wzdłuż bramki, a Antosiewicz z 2 metrów uderzył do "pustaka".

Na boisku Wiślanie poradzili sobie z rywalem, kłopoty zaczęły się po meczu, przy wypełnianiu przez sędziego załącznika do protokołu. Okazało się, że żółtą kartkę dostał zawodnik z Jaśkowic z numerem 16, ale piłkarz z takim numerem nie był w ogóle wpisany do protokołu, widniał w nim z "dziewiątką".

Sędziowie przeprowadzili po stwierdzeniu tego faktu tzw. konfrontację. Tym zawodnikiem z "9" i "16" był Podgajny, który zresztą wylegitymował się arbitrom. Najprawdopodobniej przez pomyłkę ubrał koszulkę nie ze swoim numerem. Jest to z pewnością uchybienie ze strony Wiślan, ale nie kwalifikujące się raczej do przyznania walkoweru przeciwnikom.

Decyzję w tej sprawie podejmie Wydział Gier MZPN, po zapoznaniu się z dokumentacją meczową i opinią obserwatora, którym był Edward Iwański, prezes Podokręgu PN Kraków.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty