Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Głową w mur pcimski2011-06-20 15:51:00

VI liga krakowska: Pcimianka Pcim - Clepardia Kraków 1-1 (1-0)

1-0 Muniak 20
1-1 Wach 75
PCIMIANKA:
Kipek - Pandyra, Moskal, Hodurek, Filipek - Kuboń, Wolski, Mackiewicz, Chmiel, Burtan - P. Muniak.
CLEPARDIA: Cieślik - Bosak, Miczek, Turek, Gumula (55 Brandys) - Mączyński (65 Ostrowski), Wach, Iglar (75 Wójcik), Kuczaj - Wojniak, Nykiel (80 Sieniawski).

Pcimianka grała tzw. gołą jedenastką i od początku nastawiła się na defensywę. Goście cały czas utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego konkretnego nie wynikało, poza strzałem Iglara w słupek w 10. minucie.

10 minut później miejscowi nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Po dalekim, wysokim wykopie piłka kilka razy skozłowała na połowie Clepardii. Niby asekurował ją przed rywalem Miczek, niby Cieślik wychodził do niej z bramki, ale obrońca z bramkarzem się nie dogadali, co wykorzystał P. Muniak i lobem posłał futbolówkę do siatki.

Gol wyzwolił w pcimianach dodatkowy przypływ ambicji. Z ogromnym zaangażowaniem walczyli zaciekle o każdą piłkę, na wszelkie możliwe sposoby - wślizgami, blokowaniem, wybijaniem itp. - likwidowali ataki rywali. Krakowianie bili głową w mur, ale raz, w 75. minucie, udało im się zrobić w nim wyrwę. Brandys dośrodkował z prawej strony, a Wach z 4 metrów skierował piłkę głową do siatki.

- Mecz toczył się do jednej bramki, chyba z piętnaście razy wrzucaliśmy piłkę w pole karne gospodarzy, ale skutecznie interweniował bramkarz lub obrońcy. Biliśmy głową w mur, lecz nic nie chciało wpaść do bramki. Pcimianka była bardzo dobrze zorganizowana w grze obronnej, a przy tym miała dużo szczęścia - skomentował Krzysztof Krok, trener Clepardii.

rst




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty