Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Pod dyktando Raby

Wieczysta Kraków - Raba Dobczyce 2-4 (0-2)

0-1 Hyży 26
0-2 Hyży 42
1-2 Suski 50
2-2 Szypuła 70
2-3 Kabaja 73
2-4 Mróz 82                                           
Sędziował Sebastian Krasny. Widzów 40.
WIECZYSTA: M. Szewczyk – Szypuła, Lewicki, Gut, Heichel – Michno, Bartosik, Grząbka, Suski – Lachowicz, Hejmo.
RABA: Ruman – Budzowski, Godula, Brytan, Zborowski – Rapacz, Piwowarczyk, Budyn, Kabaja, Krawczyk (61 Mróz) – Hyży.

Sobotni mecz Wieczystej z Rabą Dobczyce obie drużyny rozpoczęły w bardzo okrojonym składzie. Goście przyjechali do Krakowa z jednym zawodnikiem rezerwowym. Z kolei gospodarze z trudem
skompletowali wyjściową jedenastkę i do meczu przystąpili bez żadnego piłkarza w odwodzie.

W pierwszych minutach uwidoczniła się przewaga przyjezdnych, którzy choć często gościli na połowie przeciwnika, to mieli problem z tzw. ostatnim podaniem, często go brakowało lub było wykonywane w złym momencie, do niewłaściwej osoby. Ponadto gdy już dochodziło do strzału, to zazwyczaj był on wykonany w nieodpowiedniej chwili po zbyt długim zwlekaniu. Pomimo przewagi Raby pierwsza groźna akcja była dziełem Wieczystej, ale nie zwieńczył jej dobrze Lachowicz, gdyż napastnik uderzając z ostrego kąta posłał piłkę obok bramki.

Ta sytuacja zemściła się w 26. minucie. Krawczyk oddał strzał, ale odbił go M. Szewczyk, do technicznej dobitki Hyżego golkiper już nie zdążył. Ciekawie na boisku zrobiło się w samej końcówce pierwszej połowy. Goście powiększyli swoją przewagę, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Hyży. Z prawego skraja pola karnego dośrodkował w jego środek Krawczyk, a tam Hyży z woleja przymierzył w lewy dolny róg. W ostatniej minucie Wieczystej przyznano rzut wolny. Do piłki ustawionej na 25. metrze podszedł Lachowicz, jego strzał otarł się o słupek i futbolówka wyszła na róg.

Po zmianie stron o wiele lepiej prezentowali się gospodarze, co od razu zaowocowało bramką.
Suski znajdując się w polu karnym otrzymał podanie i miał na tyle czasu, że bez problemu mógł dokładnie przymierzyć. Goście mieli szansę odskoczyć rywalom. Dwie okazje zmarnował Piwowarczyk. Najpierw Budyn zgrał do niego głową po kornerze, a ten z bliska strzelił obok bramki. Później Piwowarczyk zamiast uderzyć od razu, zatoczył kółko i strzelił po ziemi i obok słupka. 20 minut później Wieczysta doprowdziła do wyniku remisowego. Michno wykonał rzut rożny, piłka trafiła do Szypuły, a ten zawinął rogala w samo okienko bramki strzeżonej przez Rumana.

Miejscowi nie cieszyli się zbyt długo z tego wyniku, bowiem 3 minuty później Raba wróciła na prowadzenie. Piwowarczyk dośrodkował z rzutu rożnego, zaś Kabaja celnie główkował z kilku metrów. Pod koniec większość piłkarzy już ledwo człapała po boisku i jak się okazało jedyny rezerwowy w tym spotkaniu ostatecznie rozstrzygnął o jego losach. Mróz z prawego narożnika pola karnego uderzył po ziemi w tzw. długi róg, piłka trafiła w wewnętrzną stronę słupka i wtoczyła się do sieci.

Marcin Widomski (Gazeta Krakowska)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty