Grębałowianka Kraków - Hejnał Krzyszkowice 2-1 (1-1)

0-1 Obłaza 15 (karny)
1-1 Janicki 27
2-1 Korfel 53 (karny)
GRĘBAŁOWIANKA: Kusia - Walczak (46 Nawrot), Kubik, T. Karaś, Wejner - Lampart (69 G. Mikołajczyk), Oleś (62 Pikuła), Sowa, Krawczyk - Korfel (79 M. Kwater), Janicki.

Zwycięstwo Grębałowianki jak najbardziej zasłużone. Hejnał doznał porażki w najmniejszym możliwym rozmiarze, gdyż gospodarze nie wykorzystali wielu okazji bramkowych.

Pierwszego gola uzyskali jednak przyjezdni - z karnego wykonanego przez Obłazę w 15. minucie. Prowadzenie Hejnału było niespodzianką, bo od początku spotkania przewagę w polu posiadali miejscowi. Wyrównali oni w 27. minucie, po strzale Janickiego, którego podaniem obsłużył Oleś.

W drugiej odsłonie zawodów zespół Grębałowianki nadal częściej był przy piłce i z dużą łatwością przeprowadzał akcje ofensywne, które kończyły się niecelnymi uderzeniami na bramkę lub futbolówka lądowała w rękach bramkarza gości. Zwycięskiego gola zdobył dla miejscowych w 53. minucie Korfel z karnego podyktowanego za faul na Janickim. Wynik 2-1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego, chociaż piłkarze Grębałowianki mogli go podwyższyć przynajmniej trzykrotnie.

W rundzie wiosennej podopieczni trenera Roberta Czopka są nadal zespołem niepokonanym, na 7 meczów odnieśli 3 zwycięstwa i uzyskali 4 remisy.

zw (grebalowianka.pl)