Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
O jeden gol od dwucyfrówki

Clepardia Kraków - Hejnał Krzyszkowice 9-0 (5-0)

1-0 Wojniak 17
2-0 Moszumański 24
3-0 Moszumański 35
4-0 Łataś 36
5-0 Łataś 40
6-0 Szremski 65
7-0 Szremski 70
8-0 Szremski 71
9-0 Wach 85

Czerwona kartka: Łataś (C, 50, kopnięcie przeciwnika bez piłki).
CLEPARDIA: Mytych - Gumula (70 Machno), Turek (55 Turczyn), Sieniawski, Wójcik - Bosak, Wach, Brandys (60 Szremski), Wojniak - Moszumański (65 Ostrowski), Łataś.

Clepardia był o jednego gola od dwucyfrówki. Do przerwy krakowianie zdobyli 5 bramek, a w II połowie, grając w dziesiątkę (!), dołożyli jeszcze cztery.

- Strzeliliśmy dziś dziewięć bramek, ale mogliśmy dołożyć jeszcze minimum sześć. Tylko jeden Łataś nie wykorzystał trzech okazji "sam na sam". Hejnał w całym meczu miał bodaj dwie sytuacje bramkowe. W 40. minucie goście oddali strzał, w dodatku niecelny, a na trzy minuty przed końcem mogli uzyskać honorowe trafienie, ale Turczyn wybił piłkę z linii bramkowej - skomentował jednostronne widowisko Krzysztof Krok, trener Clepardii.

Jak padły gole

1-0
Po wyrzucie z autu Brandys przedłużył podanie, Wojniak przyjął piłkę tyłem, zrobił zwód i uderzył przy słupku

2-0
W końcowej fazie akcji Moszumański "przykręcił" zza szesnastki

3-0
Z lewej strony podawał Gumula, Łataś piętą odbił futbolówkę, która odbiła się od poprzeczki i spadła pod nogi Moszumańskiego; ten dobił ją do siatki

4-0
Łataś dostał podanie z prawej strony od Bosaka, przed szesnastką minął dwóch obrońców i uderzył po "długim"

5-0
Bramkarz gości wybijał "piątkę" tak niefortunnie, że piłka spadła na 30. metr; tam w jej posiadanie wszedł Łataś, minął dwóch obrońców i ustalił wynik do przerwy

6-0
Szremski wykorzystał centrę Wojniaka z kornera

7-0
Wojniak minął z lewej strony dwóch zawodników Hejnału, dograł w pole karne, a Szremski strzelił celnie z 8 metrów

8-0
Podobna akcja jak na 7-0: znowu Wojniak ograł dwóch rywali, dograł, a Szremski skompletował hat-trick

9-0
Dalekie podanie od obrony doszło do Szremskiego, ten minął jednego zawodnika i dograł do Wacha, który wykorzystał sytuację "sam na sam"

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty