Raba Dobczyce - Świt Krzeszowice 1-0 (0-0)

1-0 Hyży 50
Sędziował Dariusz Mirek. Żółte kartki: Hyży, Brytan, Krawczyk - Mikrut, Matysik. Widzów 130.
RABA: Ruman - K. Piwowarczyk, Godula, Budyn, Latoń - Krawczyk, D. Piwowarczyk, Gorzkowski (68 Rapacz), Budzowski - Brytan, Hyży.
ŚWIT: Bury - Mucha, Gawęcki, Krzyściak, Sarota (69 Matysik) - Deryniowski, Molik, Mikrut, Jedynak (81 Ciękosz) - Dąbek, Chlipała.

Po fatalnej serii porażek (czterech) z początku sezonu, tym razem piłkarze Raby kontynuują kolejną serię - zwycięstw. W meczu 7. kolejki piłkarze Wojciecha Klicha ograli spadkowicza z V ligi - Świt Krzeszowice 1-0. Jedyną, zwycięską, bramkę zdobył dobrze spisujący się ostatnio Szczepan Hyży.

Początek spotkania należał zdecydowanie do zespołu przyjezdnego. Piłkarze z Krzeszowic mieli w pierwszych dwóch kwadransach dwie dobre okazje. Najpierw spróbował Dąbek, chwilę później golkipera Raby postraszył Mikrut, ale oba te strzały nie znalazły drogi do siatki. Te sytuacje mogły - i powinny - się zemścić na piłkarzach Świtu w 38. minucie. Po centrze Budzowskiego w dogodnej sytuacji znalazł się Krawczyk, lecz z 3-5 m nie trafił głową w piłkę mając przed sobą... pustą bramkę. Jeszcze przed przerwą ponownie spróbował Krawczyk, ale również bezskutecznie.

Decydująca akcja meczu nastąpiła 5 minut po zmianie stron. Podanie z głębi pola dotarło do Hyżego, który niezbyt mocnym strzałem przelobował wybiegającego z bramki Burego. Piłkarze z Dobczyc próbowali podwyższyć prowadzenie, lecz sztuka ta im się nie udała. Mimo dwóch, trzech dobrych okazji gola nie zdobyli również goście i 3 punkty pozostały w Dobczycach.

BARP