Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Pod kontrolą Sokoła

Sokół Kocmyrzów - Wiślanie Jaśkowice 4-2 (2-0)

1-0 Łach 10
2-0 Wąs 20
3-0 Zawrzykraj 48
3-1 Sady 75
3-2 Marcin Morawski 80
4-2 Marczykiewicz 88
SOKÓŁ:
Szymski - Piątek, Dominik, P. Kopyść, D. Kałkus (75 B. Kałkus), Kubka, Wąs, Dudziński, Marczykiewicz, Łach, Zawrzykraj.
WIŚLANIE: Grzesiak - Marcin Morawski, Woźniak (35 J. Morawski), Karnia, Maciej Morawski - Rzeszótko, Radziszewski (60 Kazek), Kapusta (70 Cygan), Sady - Ożóg, Wcisło.

Wiślanie chyba nie wiedzieli, że z Sokołem nie można prowadzić otwartej gry. Efekt był taki, że już po 20 minutach było 2-0 dla gospodarzy, a zaraz po przerwie Zawrzykraj dołożył trzeciego gola. Goście zmobilizowali się i na 10 minut przed końcem przegrywali już tylko jedną bramką. Była nawet szansa na wyrównanie, ale Wcisło główkował w słupek. Niezłą okazję miał też Ożóg.

Zamiast remisu nastąpiła kolejna kontra Sokoła, sfinalizowana przez Marczykiewicza. Ten sam zawodnik mógł zdobyć jeszcze piątego gola, ale - po akcji Wąsa - nieczysto trafił w piłkę i nie wykorzystał szansy z 5 metrów.

- W sumie, w tym upale, było to męczące widowisko - mówi Zbigniew Kaczor, prezes Sokoła. - Kontrowaliśmy raz po raz, gdybyśmy byli skuteczniejsi, to skończyłoby się dużo wyższym wynikiem. Mecz toczył się pod naszą kontrolą, tak naprawdę to rywale nie mieli armat.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty