Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Clepardia nie dała szans outsiderowi2011-05-15 02:16:00

VI liga krakowska: Clepardia Kraków - Płomień Jerzmanowice 5-1 (3-0)

1-0 Moszumański 11
2-0 Machno 20
3-0 Wojniak 32
4-0 Iglar 60
4-1 samob. 65
5-1 Łataś 80
CLEPARDIA:
Cieślik - Wójcik, Miczek, Turek, Kuczaj - Mączyński (52 Sieniawski), Wach (47 Brandys), Wojniak, Machno - Nykiel (47 Iglar), Moszumański (57 Łataś).

Clepardia nie dała cienia szansy outsiderowi. Pierwszego gola dosyć szybko zdobył Moszumański, który dostał podanie od Turka i z prawej strony uderzył w "długi" róg. Druga bramka padła w dziwnych okolicznościach. Prostopadłą piłkę chciał wybić stoper gości, ale nie trafił jej dobrze, w efekcie odbiła się lobem do góry. Szybszy od golkipera Płomienia okazał się Machno, ale kopnięta przez niego futbolówka odbiła się od słupka. Zawodnik Clepardii dogonił ją i dobił mimo groźby kolizji ze słupkiem... Na 3-0 podwyższył Wojniak, który z lewej strony pola karnego "wkręcił" czterech zawodników z Jerzmanowic i zmieścił piłkę w "długim" rogu.

Czwarty gol padł po stałym fragmencie. Z kornera zacentrował Sieniawski, a Iglar główkował do siatki. Niebawem goście uzyskali honorowe trafienie. Po rzucie wolnym pośrednim z ok. 20 m piłka odbiła się od głowy stojącego w murze Sieniawskiego i rykoszetem wpadła do bramki. Wynik został ustalony na 10 minut przed końcem. Po prostopadłym zagraniu do Brandysa do lewej, poszło podanie wzdłuż bramki, a Łataś uprzedził stopera i z 6 metrów strzelił na 5-1.

- Mecz mógł się skończyć wynikiem dwucyfrowym - powiedział Krzysztof Krok, trener Clepardii. - Rywale prócz tej sytuacji, która dała im bramkę, mieli jeszcze tylko jedną, gdy ich zawodnik znalazł się sam na sam z bramkarzem w rogu szesnastki, ale Cieślik wyszedł i zblokował strzał.

 

rst




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty