Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Czarni nie boją się nikogo2010-06-12 23:36:00 RK

Czarni urośli w siłę! 4-0 z liderem Bronowianką, 6-1 z wiceliderem Słomniczanką, a dziś 5-0 z umiejącą grać zorganizowany futbol Wieczystą 5-0! Te wygrane dały drużynie ze Staniątek realną nadzieję na wydobycie się ze strefy spadkowej.


Czarni Staniątki - Wieczysta Kraków 5-0 (1-0)

1-0 Gawlik 14
2-0 Rożek 57
3-0 Rożek 66
4-0 Gawlik 75
5-0 Drobniak 78

Sędziował Tomasz Piróg. Żółte kartki: R. Klima, Sikora, Rożek, Starowicz.
CZARNI: Machlowski - Maciaszek (75 Misiewicz), Błachacz, Stokłosa, Perdał - Starowicz - Gruszka (70 Osielczak), Rożek, R. Klima (46 Drobniak), Sikora - Gawlik.

WIECZYSTA: Szewczyk - Pancerz, Podsiadły, Fromont, T. Liszka (55 Majkut) - M. Liszka, Podlewski, Hejchel, Michno (55 Rojek) - Suchan, Lachowicz.

 

Do przerwy jeszcze nic nie zapowiadało pogromu. Gospodarze prowadzili skromnie, 1-0. Akcję zaczął z prawej strony Sikora, podał Rożkowi na obejście, a ten wyłożył piłkę Gawlikowi wzdłuż bramki. Najlepszy snajper Czarnych dopełnił formalności z 5 metrów.


Mecz w I połowie toczył się - ze względu na upał - w wolnym tempie. Krakowianie też mieli wyborną okazję, sam na sam z Machlowskim znalazł się Suchan. Bramkarz ze Staniątek wybił piłkę na poprzeczkę, ta odbiła się następnie od linii bramkowej i wyszła w pole. Bliski powodzenia był także Lachowicz z wolnego, lecz futbolówka otarła się o słupek. Na 5 minut przed przerwą kolejną szansę miał dla Czarnych Gawlik, ale przegrał pojedynek z golkiperem Wieczystej, który obronił strzał nogami.

W II połowie gospodarze zademonstrowali znakomitą skuteczność, która doprowadziła do pogromu Wieczystej. Najpierw dwa gole zdobył Rożek. W 57. minucie wszedł w pole karne z prawej strony i przymierzył po "długim" w "widły". Wkrótce ten sam zawodnik - z podania Gruszki - uderzył celnie w "długi" róg, tyle że z lewej strony... Na 4-0 podwyższył Gawlik: przejął piłkę w środku, po czym z 16 m, już będąc "sam na sam", trafił w prawy róg bramkarza. Po chwili było 5-0! Drobniak ograł w polu karnym stopera i wykorzystując błąd golkipera krakowian strzelił w "krótki" róg.


- Zostawiliśmy dużo zdrowia w środę na boisku w Bronowicach, dziś nie graliśmy może tak dobrze jak z liderem, ale naszym atutem okazała się bardzo wysoka skuteczność
- skomentował kolejny sukces Piotr Gruszka, grający trener Czarnych.

 

- Myśmy stali, a oni biegali - krótko skomentował mecz Grzegorz Plata, trener Wieczystej. - Zawodnicy przeszli obok meczu. Trzeba jak najszybciej zapomnieć o tej wpadce...


RK


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty