Raba Dobczyce – Wawel Kraków 2-0 (0-0)

1-0 Walaszczyk 62 (samob.)
2-0 Krawczyk 70
Sędziowali Kazimierz Dzióbek oraz Tomasz Urban i Dariusz Szajowski. Żółte kartki: Kawalec - Dobosz. Widzów 120.
RABA: Ruman – Latoń, A. Wyroba, Godula, Grudzień – Krawczyk (85 Limanówka), D. Piwowarczyk, Kawalec, R. Budzowski (88 Jamróz) – Gorzkowski (58 Choroba), B. Budzowski (71 Figiel).
WAWEL: Mrowiec – Pauli (46 Konopek), Walaszczyk, Nowak, Dobosz - Lisowski, Kolasa, Kawski, Malawski – Kaczmarczyk, Ruszkiewicz (46 Kurowski).

O wygranej drużyny gospodarzy przesądziła druga połowa. Mecz, rozgrywany na błotnistym boisku, zwłaszcza do przerwy miał wyrównany charakter. Raba, owszem, przeważała, ale piłkarze Wawelu mogli w 28. minucie zdobyć bramkę po strzale Kaczmarczyka. Po jego uderzeniu z 18 m piłka trafiła w słupek.

Po samobójczej bramce obrońcy Wawelu, drugą dla Raby zdobył 41-letni prawoskrzydłowy Janusz Krawczyk, który - jak przystało na wyjadacza boisk - po celnym podaniu D. Piwowarczyka z 6-7 m posłał piłkę do siatki krakowskiej drużyny. Wcześniej uderzenie Kawalca z 15 m nie było skuteczne. W końcówce Lisowski z Wawelu dwukrotnie próbował zaskoczyć golkipera Raby, ale za każdym razem na wysokości zadania stawał dobrze grający Ruman.

Piotr WD