Pogoń Skotniki - Wiślanie Jaśkowice 0-2 (0-1)

0-1 Wcisło 27
0-2 Kazek 68
WIŚLANIE: Kłos - Woźniak, Lachowski, Maciej Morawski, Ignacok - Rzeszótko, Kazek, Michał Morawski, Sady - Kłyś (75 Ignyś) - Wcisło.

Wiślanie nie mieli żadnych problemów z Pogonią. Mieli natomiast z... poprzeczką. - Trafialiśmy w nią pięć razy... - mówi Janusz Morawski, piłkarz i działacz klubu z Jaśkowic.

Goście wypracowali mnóstwo sytuacji, ale strzelili tylko dwie bramki. W 27. minucie Wcisło wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem i obrońcą skotniczan, dobijając piłkę do pustej bramki. Po przerwie wygraną przypieczętował Kazek, uderzeniem z 10 metrów po ziemi, w lekkim zamieszaniu na polu karnym Pogoni.

st