Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków II)
Tradycji nie stało się zadość

Piast Wołowice - Wiślanie Jaśkowice 2-4 (2-0)

1-0 Łęcki 44
2-0 Waśnik 45
2-1 Wcisło 51
2-2 Maciej Morawski 56
2-3 Michał Morawski 62 (karny)
2-4 Kłyś 90
Sędziował Grzegorz Hamowski. Czerwone kartki: Kurzeja - Morawski. Widzów 130.
PIAST: Gędłek, Morawski, Kosek, D. Jasiołek, Owca, Korczek, Zelek, Waśnik, Kurzeja, Łęcki, Budziaszek oraz Bębenek, Kielar, Ochmański.
WIŚLANIE: Chmura, J. Morawski, Maciej Morawski, Kazek, Rzeszótko, Wąsik, Michał Morawski, Ignyś, Ankowski, Kłos, Wcisło oraz Kłyś, Antosiewicz, Sady, Ignacok, Łukasik.

Od co najmniej 5 lat w historii spotkań obu zespołów utarła się tradycja zwycięstw gospodarzy. Wiślanie byli nie do pokonania u siebie, a z Wołowic wracali ze zwieszonymi głowami. Aż do dzisiaj...

Wołowiczanie w pierwszej połowie strzelali dużo, ale niecelnie, m.in. w 24. minucie Zelek i w 28. Waśnik. W 33. minucie Łęcki trafił w słupek. Goście mogli prowadzić 2-0, gdyby z bramki dwukrotnie piłki nie wybili Morawski i Owca. Końcówka należała jednak do Piasta, który zdobył... dwa gole "do szatni". Przy bramkach Łęckiego i Waśnika asystował Budziaszek.
 
Wydawało się, że po przerwie nastąpi kontynuacja dobrej gry i padną kolejne bramki dla gospodarzy. Tymczasem nastąpił zabójczy kwadrans Wiślan, którzy strzelili trzy gole, dwa z akcji i jednego z rzutu karnego za faul D. Jasiołka. Kiedy później wydawało się, że gospodarze mimo wszystko wyrównają, błąd w środku pola spowodował kontrę i Kłyś plasowanym strzałem ustalił wynik na 4-2 dla gości.

Po zakończonym meczu prezes Piasta Grzegorz Boroń stwierdził z zatroskaną miną: - Trener Gaweł ma dużo do przemyślenia przed kolejnym trudnym spotkaniem, z lokalnym przeciwnikiem w Kryspinowie.

Marek Kielar

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty