Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków II)
Piękne gole Orła

Orzeł Myślenice - Tramwaj Kraków 2-1 (1-1)

0-1 Hajduk 2
1-1 Ślusarz 10
2-1 Lech 89
Sędziowali: Marcin Rusinek oraz Janusz Chmielewski i Krzysztof Dąbroś (Wieliczka). Żółte kartki: Cichoń, Kasprzyk - Grochola, Hajduk.
ORZEŁ: Pajka - Cichoń, Ostrowski, Kasprzyk, Mikołajczyk (46 Mistarz) - Żak, Lesiński (46 Święch), Ślusarz, Dąbrowa - Kański (46 Bzdek), Lech.
TRAMWAJ: Mosór - Karoń, Grochola (60 Lesiński), Lebiest, Suślik, Szura, Hajduk, Makówka, Nawrocki, Mazanek (60 Rajkiewicz), Wiśniewski (55 Hajto).

Dwa piękne gole strzelili zawodnicy Orła Myślenice w meczu z Tramwajem Kraków i zdobyli pierwszy komplet punktów w sezonie 2012/13.

Licznie zgromadzeni kibice Orła (180 widzów) mieli powody do niepokoju w 2. minucie, gdy prawą stroną "urwał" się skrzydłowy Tramwaju i przy próbie dośrodkowania niespodziewanie przelobował ustawionego na "krótkim" słupku Pajkę. Podopieczni trenera Pawła Karasia szybko wzięli się w garść i kapitalne zagranie Cichonia mocnym strzałem wykończył Ślusarz, doprowadzając do remisu.

Gdy wydawało się, że Orłowcy pójdą za ciosem, mecz nieco się wyrównał, a myśleniczanie nie mieli argumentów, którymi mogli zaskoczyć słabo dysponowanego rywala. Przed przerwą świetną okazję miał Dąbrowa, ale po prezencie od defensora rywali spudłował lewą nogą. Najlepszą szansę miał Kański, lecz dobijając z kilku metrów główkę Ślusarza został efektownie zatrzymany przez bramkarza. W końcówce I połowy przyjezdni kilkakrotnie siali postrach pod bramką Orła, ale Pajka nie dał się pokonać.

Po przerwie miejscowi bili głową w mur w akcjach ofensywnych, ale w 70. minucie wydawało się, że zdobędą gola. W sytuacji sam na sam znalazł się Dąbrowa, strzelił obok bramkarza, lecz turlającą się w stronę bramki piłkę sprzed samej linii wybił jeden z defensorów Tramwaju. Następnie dwukrotnie swoich sił z rzutów wolnych próbował Święch, a niewykorzystane sytuacje mogły się zemścić, gdy napastnik gości znalazł się oko w oko z bramkarzem Orła, który jednak wyszedł z opresji obronną ręką.

W ostatnich minutach napór Orłowców był bardziej widoczny, domagali się nawet rzutu karnego, gdy w dogodnej sytuacji Lech był pociągany za koszulkę przez dwóch rywali. Gwizdek arbitra milczał.

Losy meczu rozstrzygnęły się w 89. minucie. Święch po indywidualnej akcji, będąc już w polu karnym, wyłożył piłkę Lechowi, który bez zastanowienia huknął niemal w samo "okienko". Graczom Tramwaju nie pomogło nawet 5 doliczonych minut i 3 punkty zostały w Myślenicach, a rozmiary zwycięstwa w ostatniej sekundzie spotkania powinien powiększyć Święch, który przez pół boiska pędził na spotkanie sam na sam z bramkarzem, lecz w finale strzelił obok słupka.

www.orzelmyslenice.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty