Świt Krzeszowice - Niwa Nowa Wieś 1-1

0-1 P. Tlałka 30

1-1 Krzyściak 64
Sędziował Rafał Gonet (Chrzanów). Żółte kartki: Krzyściak, Kalinowski, Strzeboński, Pindiur - P. Tlałka, Ryłko, Wróblewski, Chierut. Widzów 100.

ŚWIT: Bury - Kalinowski, Krzyściak, Ali, Krzysiak - Oladotun (55 Dąbek), Funek (75 Mirek), Strzeboński, Deryniowski - Pindiur, Molik (62 Gawęcki).
NIWA: Jurkowski - Tomala, Makowski (70 Wróblewski), Pawlusiak (46 Chierut), Naglik - P. Tlałka (46 Piskorek), Bączek, Ryłko, Noworyta (67 S. Tlałka)- Majdak, Dubiel.

Goście objęli prowadzenie, choć piłkarze Świtu sugerowali sędziemu, że napastnik Niwy pomógł sobie w polu karnym ręką. Później Świt miał sporą przewagę, ale nie potrafił jej udokumentować golami. Dobrze spisywał się bramkarz przyjezdnych, ale nie ustrzegł się błędu. Minął się z futbolówką po wrzutce z wolnego Pindiura i R. Krzyściak dopełnił formalności. (G)