Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > V liga (Kraków-Wadowice)
6 goli Wojciecha Obrzuta!!!

Tramwaj Kraków - Płomień Jerzmanowice 9-0 (4-0)

1-0 Obrzut 2
2-0 Mitka 26
3-0 Obrzut 31
4-0 Obrzut 33
5-0 Żurek 48
6-0 Ptak 51
7-0 Obrzut 52
8-0 Obrzut 72
9-0 Obrzut 76

Sędziował Maciej Pytlowski (Oświęcim). Żółta kartka: Tucharz (P). Widzów 50.
TRAMWAJ
: Wolski - Kowalik, M. Kowalski, Ilkow, Suśnik (70 K. Kowalski) - Guc (63 Kuśmierczyk), Płoskonka, Żurek (81 Anioł), Ptak - Obrzut, Mitka.
PŁOMIEŃ: Krzywda - Tucharz, Szwajcowski, Paweł Fuksiewicz, P. Zgoda (53 D. Szlachta), Skrzypek (74 K. Szlachta), Śladowski, Chochół, Kozera, Ostachowski, Polak.

Tramwaj w meczu z juniorsko-młodzieżowym zespołem Płomienia mógł, przy lepszej skuteczności, wygrać nawet 15-0... Gospodarze przewyższali rywala z Jerzmanowic pod każdym względem - szybkością, wytrzymałością, taktyką, techniką...

Taki dzień jaki zdarzył się Wojciechowi Obrzutowi zdarza się raz. 20-letni napastnik Tramwaju strzelił aż 6 (słownie: sześć) goli!!! Młody piłkarz miał 90 procent skuteczności, oprócz bramkowych miał jeszcze bodaj dwie inne sytuacje. Słowem, wszystko mu w tym meczu wychodziło. Swój koncert zaczął już w 2. minucie indywidualną akcją. W sytuacji sam na sam bramkarz Płomienia zdołał odbić piłkę, ale wobec dobitki głową był bezsilny. Drugiego gola zdobył po prostopadłym podaniu, po którym znowu znalazł się oko w oko z golkiperem rywali i szansę wykorzystał. Hat-trick skompletował w 33. minucie po centrze Żurka z kornera - w polu karnym wyskoczył do piłki i głową uderzył w samo "okienko". To był bez wątpienia gol meczu!

W drugiej połowie Obrzut zaliczył drugi hat-trick, między 52. a 76. minutą. Akcję zakończoną golem nr 4 zaczął na 30. metrze od bramki, minął po drodze trzech obrońców i golkipera... Gol nr 5 padł z dobitki, po strzale Żurka z 25 m. I wreszcie gol nr 6, po dwójkowej akcji z Mitką, Obrzut z 5 metrów, mając przed sobę tylko bramkarza, pokonał go bez trudu.

A pozostałe trzy bramki? Mitka trafił do siatki z metra, w zamieszaniu. Żurek uderzył z wolnego z 17 m, a piłka po rykoszecie od muru zmyliła bramkarza. Natomiast Ptak wszedł w pole karne, dograł mu piłkę Obrzut i zawodnik Tramwaju z 3-4 metrów uderzył do pustej bramki.

Gospodarze mogli strzelić nawet dwa razy tyle bramek. Jeden Mitka miał bodaj cztery okazje, w jednym przypadku główkował w słupek. Ptak zmarnował trzy szanse, raz trafił w słupek. Inni zawodnicy krakowian też mieli sytuacje bramkowe...
Płomień oddał jeden strzał w całym meczu - uderzenie Ostachowskiego w 58. minucie bramkarz Wolski pewnie obronił.
JUL

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty