Przeciszovia Przeciszów - Borek Kraków 1-0 (0-0)

1-0 Serwatka 55
Sędziował Rafał Gonet (Chrzanów). Żółte kartki: Gałgan, Rydz, Mikołajczyk - M. Grzesiak, Tall, T. Grzesiak. Widzów 200.
PRZECISZOVIA: Flejtuch - Kapera, Dziadzio, Skrobacz, Żurek - Mikołajczyk, Serwatka (83 Wawro), Rydz, Chrapkiewicz - Ortman (30 Jarosz), Gałgan (85 Całus).
BOREK: Macheta - Wojtaczka (60 Biela), Szopa, M. Grzesiak, Baliga, Piwowarczyk (82 Bała), Drame, Dyna (74 Kacprzak), K. Pachacz (67 Śmietana), T. Grzesiak, Tall.

Krakowianie obudzili się zbyt późno, by myśleć o remisie. Gospodarze pilnowali wyniku, a efektem przewagi przyjezdnych były tylko rzuty rożne.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w 55. minucie, kiedy Serwatka uderzając z wolnego znalazł lukę w murze. Ten sam zawodnik miał w drugiej części spotkania jeszcze dwie okazje, ale zabrakło mu szczęścia.

Przeciszów pozostaje nadal jedyną niepokonaną drużyną w rozgrywkach. - Na pewno jest to dla nas wyróżnienie, ale też zdajemy sobie sprawę z tego, że przed nami jeszcze wiele trudnych spotkań - ocenił Sławomir Frączek, trener Przeciszowa. - Przed rokiem, w klasie okręgowej, też przegraliśmy, ale dopiero na wiosnę - dodał.
ADI