Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Orzeł Piaski Wielkie - Borek Kraków 0-0
Sędziowali: Rafał Ziach - Arkadiusz Marek, Andrzej Kowal (wszyscy Chrzanów). Żółta kartka - Żuchowicz. Widzów 100.
ORZEŁ: Betleja - Bieńkowski, S. Guzik, Wajda, Chryczyk - Kwaśniak, Łazarczyk, Targosz (69 Boroń), Petho (90 Wolak) - J. Guzik, Łabuś (46 Załęga).
BOREK: Mastalerz - Skrzyński, Szopa, Tyrpuła, Baliga - Gruchacz (79 Bała), K. Pachacz, Żuchowicz, Nowak - Gręda, Grzesiak.
Dopiero w trzecim terminie udało się rozegrać derbowe spotkanie. I trzeba przyznać, że warto było czekać, bowiem piłkarze stworzyli bardzo dobre widowisko, a ilością sytuacji i dramaturgią można obdzielić kilka potyczek.
Oba zespoły wystąpiły w osłabionych składach, ale zmiennicy chcieli się pokazać i w dużej mierze im się to udało. Mimo mistrzostw świata przybyło sporo kibiców, którzy na boisku Orła oglądali V-ligowy mecz po raz pierwszy od 28 kwietnia. Już w 13 minucie gospodarze powinni prowadzić 1-0. Po wrzutce Kwaśniaka sam przed Betleją znalazł się Łabuś i trafił w nogę instynktownie interweniującego golkipera. Cztery minuty później Baliga ratował sytuację wybiciem piłki nad poprzeczką własnej bramki. W 24 minucie zespół z Piasków Wielkich miał pretensje do arbitra, że nie podyktował rzutu karnego za zagranie futbolówki ręką przez Tyrpułę. - Czego się pan boi? - pytał rozjemcy trener Marek Holocher. W tym okresie gry Borek nie miał okazji, na odnotowanie zasługiwało tylko uderzenie w 32 minucie - zza linii pola karnego - Grzesiaka obok słupka.
Po przerwie na murawie pojawił się stoper Załęga i zastępujący go Wajda został przesunięty do drugiej linii. Miejscowi uzyskali przewagę i atakowali, lecz zagrożenie pod bramką gości stwarzali głównie po stałych fragmentach gry. W 58 minucie J. Guzik poradził sobie z bramkarzem, ale z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. Borek dotąd poświęcający więcej uwagi defensywie zaczął wyprowadzać coraz groźniejsze kontry. W 64 minucie Załęga faulował przed polem karnym Pachacza. Poszkodowany egzekwował rzut wolny, a zmierzającą pod poprzeczkę piłkę sparował na róg Betleja. Do kornera podszedł Grzesiak i po jego dośrodkowaniu Szopa trafił głową w poprzeczkę. Goście poczuli wiatr w żagle i ich ataki były coraz groźniejsze. W 83 minucie rezerwowy Bała zagrał z lewej strony, a po "szczupaku" Grędy futbolówka ostemplowała słupek! Po chwili Bała - po zagraniu Pachacza - nie trafił do bramki z kilku metrów. Gol dla przyjezdnych wisiał na włosku, a Orzeł całkowicie się pogubił. W 87 minucie Grzesiak przedarł się lewą stroną i po jego uderzeniu słupek uratował miejscowych. W doliczonym czasie gry znów Bała był bliski szczęścia po centrze Nowaka.
Dopiero w trzecim terminie udało się rozegrać derbowe spotkanie. I trzeba przyznać, że warto było czekać, bowiem piłkarze stworzyli bardzo dobre widowisko, a ilością sytuacji i dramaturgią można obdzielić kilka potyczek.
Oba zespoły wystąpiły w osłabionych składach, ale zmiennicy chcieli się pokazać i w dużej mierze im się to udało. Mimo mistrzostw świata przybyło sporo kibiców, którzy na boisku Orła oglądali V-ligowy mecz po raz pierwszy od 28 kwietnia. Już w 13 minucie gospodarze powinni prowadzić 1-0. Po wrzutce Kwaśniaka sam przed Betleją znalazł się Łabuś i trafił w nogę instynktownie interweniującego golkipera. Cztery minuty później Baliga ratował sytuację wybiciem piłki nad poprzeczką własnej bramki. W 24 minucie zespół z Piasków Wielkich miał pretensje do arbitra, że nie podyktował rzutu karnego za zagranie futbolówki ręką przez Tyrpułę. - Czego się pan boi - pytał rozjemcy trener Marek Holocher. W tym okresie gry Borek nie miał okazji, na odnotowanie zasługiwało tylko uderzenie w 32 minucie - zza linii pola karnego - Grzesiaka obok słupka.
Po przerwie na murawie pojawił się stoper Załęga i zastępujący go Wajda został przesunięty do drugiej linii. Miejscowi uzyskali przewagę i atakowali, lecz zagrożenie pod bramką gości stwarzali głównie po stałych fragmentach gry. W 58 minucie J. Guzik poradził sobie z bramkarzem, ale z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. Borek dotąd poświęcający więcej uwagi defensywie zaczął wyprowadzać coraz groźniejsze kontry. W 64 minucie Załęga faulował przed polem karnym Pachacza. Poszkodowany egzekwował rzut wolny, a zmierzającą pod poprzeczkę piłkę sparował na róg Betleja. Do kornera podszedł Grzesiak i po jego dośrodkowaniu Szopa trafił głową w poprzeczkę. Goście poczuli wiatr w żagle i ich ataki były coraz groźniejsze. W 83 minucie rezerwowy Bała zagrał z lewej strony, a po "szczupaku" Grędy futbolówka ostemplowała słupek! Po chwili Bała - po zagraniu Pachacza - nie trafił do bramki z kilku metrów. Gol dla przyjezdnych wisiał na włosku, a Orzeł całkowicie się pogubił. W 87 minucie Grzesiak przedarł się lewą stroną i po jego uderzeniu słupek uratował miejscowych. W doliczonym czasie gry znów Bała był bliski szczęścia po centrze Nowaka.
Andrzej Godny
WIADOMOŚCI
- Borek lepszy od Wieczystej
- Orzeł przegrał z Młodą Wisłą, hat-trick Michała Szewczyka (FOTO)
- W Borku Gędłek zastąpił Śmiałka
- Puchar wójta gminy Liszki
- Kalwarianka najlepsza w Kalwarii
- Bramkarz Wolski opuszcza Tramwaj
- Bijak zastąpił Mroza
- Trzebinia wyciągnęła wnioski
- W Skawince nowy trener
- Półfinały PP: Przeciszovia eliminuje Garbarnię, a Helena Szreniawę
- Terminarz V ligi - start 14 sierpnia
- Pcimianka pożegnała Górę, Garbarnia dalej w PP
- Jak będzie wyglądała reorganizacja rozgrywek w Małopolsce? Wszystko już wiemy
- Uratował Skawinkę, ale już w niej nie pracuje...
- Czas na nowe terminarze
- 30-osobowa kadra Małopolski na UEFA Regions’ Cup
- PP Kraków - Garbarnia w finale
- PP Kraków - Bratniak zagra z Hutnikiem
- PP Kraków - Kmita rezygnuje, kto czwartym półfinalistą?
- PP Kraków - Świt zagra z Kmitą
- PP Kraków - Lotnik wycofał się!
- Kryspinów świętował awans (FOTO)
- We Wróblowicach futbolowe emocje i festyn X Dzielnicy (FOTO)
- Awanse, spadki (c.d.)
- Lotnik Kryspinów w IV lidze!
- Bronowianka po awansie myśli już o kolejnym
- Lotnik coraz bliżej czwartej ligi (FOTO)
- Finał PP zachodniej Małopolski: Przeciszovia gromi
- Na boisku Orła festiwal słupków i poprzeczki (FOTOGALERIA)
- PP Kraków - studenci w V rundzie
- Z VI ligi krakowskiej może spaść 10 zespołów (a ile z III, IV i V?)
- Decyzja Wydziału Gier MZPN: Walkower dla Tramwaju
- Lotnik w środę gra w Kryspinowie
- MZPN o awansach i spadkach w III, IV i V lidze
- Tajemnicze zniknięcie piłkarza: pożyczył duże pieniądze i się ulotnił
- V liga: W Sułkowicach bez bramek (FOTO)
- Tramwaj nie zagrał w Śledziejowicach (FOTO)
- Przeciszovia w IV lidze! (FOTO)
- V liga: Orzeł zafundował kibicom horror (FOTO)
- Zmiany w terminarzu V ligi
- Orzeł Piaski Wielkie na Nadwiślanie, Śledziejowice i Gościbia nie grają
- Tukaj przewodzi snajperom w V lidze
- Wróblowianka remisuje w błotnistej mazi (FOTO)
- Odwołane mecze - woda nie daje za wygraną
- V liga: Lotnik z Jordanem znów przełożony (FOTO)
- Orzeł Piaski Wielkie nie pojechał do Zembrzyc
- V liga: Lotnik znów wysoko
- Borek rozgromił Świt
- V liga: Tramwaj wygrywa po główkach Anioła (FOTO)
- PP Kraków - dziś miał być początek IV rundy
starsze wiadomości >>>