W Sokole Przytkowice trwają przygotowania do wiosny w V lidze krakowsko-wadowickiej. Zadaniem dla beniaminka tego szczebla rozgrywek na rundę wiosenną będzie utrzymanie miejsca w środkowej części tabeli, wywalczonej w pierwszej części rozgrywek.

Na razie jedyną nową twarzą w zespole jest Rafał Kotula (poprzednio A-klasowa Radziszowianka), ale znacznie więcej jest ubytków. Po jesieni, zgodnie z zapowiedzią, "buty na kołku" zawiesił Marcin Klita. Trener Skowronek najbardziej jednak żałuje utraty młodzieżowców Tomasza Sporka i Mateusza Gacka, bo w zespole zostało mu tylko trzech zawodników do 23. roku życia. Musi zatem poszukać zawodników "podpadających" pod ten wiek.
Mile widziany byłby także snajper, bowiem jesienią przytkowiczanie mieli kłopoty ze zdobywaniem goli. To już nie była ta drużyna, która wcześniej, w wadowickiej klasie okręgowej, miała najwięcej strzelonych goli.
W najbliższy weekend, meczem przeciwko Borkowi Kraków, przytkowiczanie rozpoczynają okres gier kontrolnych. Sparing mieli umówiony znacznie wcześniej, dlatego nie wystąpią w turnieju halowym w Kalwarii Zebrzydowskiej rozgrywanym w tym samym terminie.
ADI