Juventa Starachowice - MKS Alwernia 0-1 (0-0)

0-1 Sawczuk 60
JUVENTA: Wróblewski - Stępień, Kupczyk (70 Wójcik), Gębura, Pastuszka - Kopeć, Płusa, Drej (62 Wójtowicz), Gruszczyński (82 Sado) - Pyszczek (61 Tobiszewski), Anduła.
ALWERNIA: Chuderski - Sawczuk, P. Cecuga, Dukała, Baster - Kuć (90 Knapik), Rusin, Górka, Kacprzak - Gnyla (90 Pater), Mazela.

Po wtorkowej porażce w Jędrzejowie Juventa Starachowice tym razem uległa na własnym terenie Alwerni. Podopiecznym Arkadiusza Bilskiego nie udał się zatem rewanż za przegraną w rundzie jesiennej. Teraz ponownie triumfowała drużyna Marcina Gędłka.

Do przerwy najbliższy wpisania się na listę był bramkostrzelny napastnik Alwerni, Józef Mazela, ale jego strzał był niecelny. Golowy skutek odniosła natomiast akcja w 60. minucie, kiedy po kontrze wyprowadzonej przez alwernian i błędach defensorów Juventy posłał piłkę do siatki Paweł Sawczuk. Gospodarze próbowali uratować remis, lecz strzał Krystiana Płusy obronił Piotr Chuderski, zaś krótko przed zakończeniem zawodów nie popisał się Karol Kopeć.
cst