Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Pcimianka pożegnała Górę, Garbarnia dalej w PP2010-07-12 20:04:00 JC

W finale piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu krakowskiego VI-ligowa Pcimianka Pcim przegrała dziś z III-ligową Garbarnią Kraków 1-3 (1-0).


Pcimianka Pcim - Garbarnia Kraków 1-3 (1-0)

1-0 Filipek 40
1-1 Stokłosa 51
1-2 Homoncik 73
1-3 Chodźko 89

Sędziowali dobrze: Tomasz Piróg oraz Tomasz Wygaś i Rafał Pąchalski (Kraków). Mecz bez kartek.
PCIMIANKA: K. Muniak - Bajak, Czarnota, Hodurek (58 Wróbel), Filipek - Chmiel, Kania, Marszalik, Salawa (46 Gancarczyk) - Paś, Burtan.
GARBARNIA: Chmura - Swaryczewski (72 Zawartka), Szewczyk, Pluta, Schacherer - Jamka, Haxhijaj, Kalemba (35 Przeniosło) - Stokłosa (63 Rymarczyk), Praciak (68 Homoncik), Chodźko.

Przed meczem pożegnano Waldemara Górę, który po raz pierwszy w historii Pcimianki wprowadził ją do klasy VI, którą klubowi z Pcimia udało się ostatecznie uratować. Trenerowi rozstającemu się z Pcimianką przyszło po trzech kwadransach cieszyć się, że jego drużyna zasłużenie prowadziła z renomowaną Garbarnią.

Wynik do przerwy bowiem nie kłamał. Operujący zazwyczaj z pierwszej piłki i dalekimi podaniami gospodarze stworzyli w tej fazie meczu kilka zagrożeń pod bramką dobrze broniącego Chmury. Dwukrotnie groźnie szarżował szybki Paś, z kolei bodaj Marszalik lobował piłkę minimalnie nad poprzeczką. Ale bez wątpienia najlepsza sytuacja powstała, gdy Paś jeszcze podawał do partnera, który zmarnował idealną okazję.

Garbarnia dopiero od 25. minuty zaczęła przypominać o swej obecności. Po kornerze Pluta otrzymał podanie od Stokłosy, ale nie trafił w światło bramki. Pcimianka odpowiedziała doskonałą pozycją Salawy, któremu jednak mocno skomplikował sprawę daleki wybieg Chmury. Równo po dwóch kwadransach Jamka wyraźnie zapomniał, że w podbramkowym tłoku czasem warto podnieść piłkę. W 40. minucie pokornerowe zamieszanie skończyło się źle dla trzecioligowców, piłkę z bliska posłał do siatki Filipek. Gospodarze mogli jeszcze podwyższyć rozmiary prowadzenia, z kolei strzał Pluty z wolnego obronił dobrze prezentujący się K. Muniak.

Po zmianie stron hasło ostrzegawcze po ładnym podaniu Jamki rzucił Przeniosło, bramkarz Pcimianki poradził sobie z kłopotem. Za chwilę jednak, po kornerze, piłka od Chodźki trafiła do Stokłosy i było 1-1. W 55. minucie w dogodnym położeniu znalazł się Praciak, lecz przegapił optymalny moment do oddania strzału. W odpowiedzi bardzo bliska szczęścia była Pcimianka, po centrze Kani i „główce” Pasia piłka przeszła po górnej stronie poprzeczki. Wkrótce Czarnota przedryblował bodaj czterech rywali, ale Chmura był na posterunku. Natomiast po sporym błędzie Przeniosły nie trafił do celu Chmiel.

W 67. minucie mający sporo strat do przerwy Jamka zagrał do Chodźki, ten nie dał rady K. Muniakowi. Drugi gol dla „Garbarzy” padł dzięki współpracy dwóch zawodników, którzy właśnie ukończyli wiek juniora. Asystował Rymarczyk, zaś strzał Homoncika z lewej nogi był dużej urody. Właśnie Homoncik mógł podwyższyć wynik, ale po dokładnym podaniu Jamki nie zdołał z ostrego kąta pokonać bramkarza gospodarzy. Uczynił to natomiast Chodźko po otrzymaniu idealnego podania od Przeniosły. Jednak kluczowe znaczenie dla losów tej akcji miał Jamka, którego nagłe zagranie „rozerwało” obronę gospodarzy na pół. Tuż przed końcowym gwizdkiem powinno dojść do zamiany ról. Asystował Chodźko, zaś Przeniosło w sytuacji „sam na sam” nie zmusił K. Muniaka do kapitulacji.

Pcimiance należą się słowa pochwały za prowadzenie aktywnej gry i dzielną postawę. Garbarnia zagrała po przerwie znacznie lepiej niż do pauzy. Co wcale nie znaczy, że dobrze.

Garbarnia zmierzy się teraz w półfinale Pucharu Polski MZPN Przeciszovią Przeciszów (triumfator w okręgu wadowickim). Mecz odbędzie się w czwartek 15 lipca o godz. 18 w Przeciszowie.
W drugim półfinale, o tej samej porze, Helena Nowy Sącz spotka się ze Szreniawą Nowy Wiśnicz.

Finał zostanie rozegrany w niedzielę 18 lipca na neutralnym boisku. Zwycięzca zmierzy się następnie z GKS Jastrzębie (24 lipca), już na szczeblu centralnym PP.


JC


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty