Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Myśląc o powodzi...

Dalin Myślenice - Czarni Połaniec 3-1 (1-0)

1-0 Kęsek 10
2-0 Rojek 66
3-0 Kałat 71
3-1 Kajda 73

Sędziowali: Lucjan Stolarz oraz Andrzej Brzyk i Adrian Maślanka (Brzesko). Żółte kartki: Korona, J. Cecot. Czerwona kartka J. Cecot (90+2, druga żółta). Widzów 100. Mecz odbył się na sztucznej nawierzchni, obok hali widowiskowo-sportowej.
DALIN: Obłaza - Myśków, Pilch, Senderski, Cygal - J. Górecki, Muniak, M. Górecki, Kałat - Mizia (46 Rojek), Kęsek (87 Stelmach).
CZARNI: Daniel - Korona, Janaszek, Witek, Potyrało (74 Sobierajski) - Szymański (46 P. Cecot), Meszek, Janowski, J. Cecot - Gębalski, Kajda.

Już na „dzień dobry” Kałat oddał ostry strzał obroniony przez Daniela, który sparował także dobitkę M. Góreckiego, aż wreszcie kolejna dobitka, Kałata, przeszła obok słupka. W 10. minucie strzał Mizi wprawdzie zablokował Janaszek, ale dobiegł do piłki Kęsek i z pola bramkowego pewnie umieścił piłkę  w siatce.


Czarni groźnie kontratakowali, wykorzystując niecelne podania myślenickich defensorów do pomocników. Te akcje zaczepne inicjowali głównie Gębalski i Kajda. W 16. minucie groźnie uderzał Janowski po podaniu Kajdy, lecz piłka minęła słupek. Niebawem Kajda „zakręcił” obrońcami Dalinu, przełożył piłkę na lewą nogę, ale i tym razem futbolówka minęła nieznacznie cel. W 28. minucie Dalin mógł podwyższyć wynik, lecz Pilch nie skorzystał z prezentu obrońców gości. W pierwszej połowie, zgodnie ocenionej przez obu trenerów jako bardzo ciekawej, wynik już nie uległ zmianie.


Natomiast nastąpiło to w 66. minucie. Rojek otrzymał podanie od Muniaka i pięknie uderzył, pozbawiając Daniela szans obrony. Pięć minut później Kałat został sfaulowany przez J. Cecota. Myśleniczanie popisowo rozegrali rzut wolny. Kałat zagrał do Kęska i po zwrocie piłki kapitalnie przymierzył w „okienko” bramki gości. Za moment doszło  do dekoncentracji gospodarzy i po ładnym rozegraniu akcji z Gębalskim Kajda w efektownym stylu stylu zmniejszył rozmiary porażki Czarnych.  W 87. omal skopiowali tę akcję gracze Dalinu, lecz po zagraniu Kałata M. Górecki nie trafił w światło bramki. Już w przedłużonym czasie meczu, po otrzymaniu drugiej żółtej kartki, musiał opuścić plac gry J. Cecot.

 

Jak zaakcentował trener Czarnych, Grzegorz Tomecki, wielu jego piłkarzy spędzało ostatnio bezsenne noce, broniąc wałów przeciwpowodziowych i własnych domostw. Zaś z powodu objazdów podróż z Połańca do Myślenic trwała cztery godziny.
Stanisław Cichoń

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty