Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Punkt po zmarnowanym karnym

Nida Pińczów - Górnik Wieliczka 1-1 (1-0)

1-0 Sobczyk 7
1-1 Pazurkiewicz 62

Żółte kartki: Sęk - Ł. Domoń. Widzów 400.
NIDA: Ciemiera - Madej, Szafraniec, Głuc, Myca - Sęk, Wilkus, Sobczyk (82 Gajda), M. Mika (55 Kasza) - Zaręba, Chlewicki (73 Maj).
GÓRNIK: Juszczyk - M. Domoń, Staszewski, Zajda, Małajowicz - Filipowski (46 Nędza), Kapusta (72 Dziedzic), Liput 4, Ł. Domoń - Pazurkiewicz, Blecharski (67 Skiba).

Górnik wraca z Pińczowa bogatszy o punkt, ale do satysfakcji daleko. Wprawdzie gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale w późniejszej fazie meczu inicjatywa należała do piłkarzy trenera Macieja Musiała. Mieli kilka doskonałych okazji, lecz tylko Pazurkiewicz pokonał Ciemierę.

Najpierw jednak skapitulował Juszczyk, co nastąpiło po składnej akcji Nidy i strzale Sobczyka. Kilkadziesiąt sekund później sfaulowany w obrębie „16” został Pazurkiewicz i do wykonywania „jedenastki” przystąpił Kapusta. Nie stanął on na wysokości zadania, z sygnalizowanym uderzeniem poradził sobie golkiper miejscowych.

Jeszcze do pauzy w roli egzekutorów nie popisali się Pazurkiewicz i Ł. Domoń, natomiast Liputowi dokuczył pech. Równo w 30. minucie pomocnik Górnika trafił z rzutu wolnego w słupek. W 62. minucie, po dośrodkowaniu Staszewskiego, zupełnie inaczej zachował się Pazurkiewicz, który efektownym strzałem głową doprowadził do wyrównania.
CST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty