Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Beskid prowadził dwukrotnie

Puszcza Niepołomice - Beskid Andrychów 2-2 (1-1)

0-1 Derek 12
1-1 Marcin Morawski 43
1-2 Knapik 67
2-2 Maciej Morawski 70
Sędziowali: Sebastian Krasny oraz Mariusz Ocieczek i Rafał Pąchalski (Kraków). Żółte kartki: Maciej Morawski, Kusia, Michał Morawski, Ankowski - Panek, Kaczmarczyk, Sobala, Fryś. Czerwona kartka Maciej Morawski (75, za dwie żółte). Widzów 150.
PUSZCZA: Kwedyczenko - Maciej Morawski, Świstak, Orłowski, Orzechowski - Marcin Morawski, Ankowski, Michał Morawski, Kusia - Włodarczyk (46 Dutka), Zubel (77 Gaudyn).
BESKID: Syty - Kaczmarczyk, Walczak, Panek, Kmieć (38 Błachut) - Sobala, Czarnik, Derek, Chowaniec - Fryś (89 M. Adamus), Knapik.

Obie drużyny grały w osłabionym składach, zwłaszcza Puszcza, w której zabrakło aż pięciu czołowych zawodników. Ale i ubytki Beskidu były poważne. „Na dzień dobry” Kusia dał zatrudnienie Sytemu, a chwilę później nie sięgnął piłki Marcin Morawski. W 12. minucie pierwszy kontratak Beskidu zakończył się powodzeniem. Z podania Knapika posłał piłkę do siatki Derek. Andrychowianie zaczęli energiczniej atakować. Chwilę po golu Derka w zamieszaniu podbramkowym piłkę wyłuskał jednak Kwedyczenko. W 17. minucie ostry strzał Chowańca z trudem sparował Kwedyczenko na róg. Z kolei po wymanewrowaniu obrońców Puszczy Fryś strzelił minimalnie obok słupka. 


Ogromnie pogorszyły się warunki atmosferyczne, także nad Niepołomicami przeszła burza. Jednak jeszcze przed pauzą drużyna trenera Piotrowskiego wyrównała. Wprawdzie najpierw Zubel przelobował Sytego, ale z linii bramkowej wyekspediował piłkę bodaj Panek. Natomiast po centrze Kusi piłkę wpakował głową do siatki Marcin Morawski.


 W 58. minucie silny strzał Zubla obronił Syty. Dziewięć minut później Beskid znów był na prowadzeniu. Rzut wolny wykonywał Kaczmarczyk, Kwedyczenko niepotrzebnie wyszedł z bramki i skuteczny strzał głową oddał Knapik. Lecz chwilę później znów był remis. Po zespołowej akcji skoczył do „główki” Maciej Morawski i było 2-2. Od 75. minuty Puszcza grała w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Macieja Morawskiego. Beskid mógł wygrać mecz, piękny strzał Derka z 25 m równie efektownie obronił Kwedyczenko.
 Wojciech Gorczyca 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty