Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Fatalna kontuzja w Andrychowie

Beskid Andrychów - Hetman Włoszczowa 2-1 (2-0)

1-0 Kaczmarczyk 19
2-0 Chowaniec 38
2-1 Rak 67

Sędziował: Sebastian Widlarz z Wadowic. Żółte kartki: Wroński, Fidera, Małek. Widzów: ok. 1000.
BESKID: Felsch - Panek, Kaczmarczyk, Kukuła (77 Sobita), J. Adamus - Błachut, Sobala, Derek, Knapik, Chowaniec - Fryś (68 M. Adamus)
HETMAN: Kowalski - D. Podsiedlik, Wroński, Małek (83 Wijas), Fidera - Oduliński (46 Gawron), Rak, Musiał, Kozieł - Orzeł, K. Podsiedlik (77 Mrożek).

Bramki, kartki, sytuacje, wszystko poszło w cień, wobec nieszczęścia, które spotkało Arkadiusza Kukułę. 10 minut przed końcem meczu piłkarz Beskidu starł się z Marcinem Wrońskim i już nie wstał o własnych siłach. Nienaturalnie wygięta noga wydawała się złamana, wezwano pogotowie, przerwa w meczu trwała 10 minut. Piłkarz został zabrany do szpitala.
- Okazało się, że noga nie jest złamana, ale Arek ma zerwane więzadła krzyżowe, co może oznaczać dla niego koniec przygody z futbolem - mówi Mirosław Kmieć, trener Beskidu.

Beskid przeważał od pierwszych minut, ale długo dawał się łapać na spalone. Wreszcie w 19 min Kaczmarczyk przymierzył z ponad 20 metrów, piłka skozłowała przed bramkarzem i po jego rękach wpadła do siatki.Na 2-0 podwyższył w 38 min Chowaniec. Po wrzutce z lewej strony Kukuły rzucił się do szczupaka i tak posłał piłkę do siatki.

Wydawało się, że przy ustawionym wyniku andrychowianie będą sobie poczynać śmiało, a tymczasem, gdy stracili bramkę w 67 min, robiło się w ich szeregach coraz bardziej nerwowo. Ta nerwowość wzrosła jeszcze po 80 minucie, gdy stracili Kukułę.
Sędzia doliczył też do 90 dodatkowe 10 minut, tym więcej było nerwowego wyczekiwania na gwizdek. Tym bardziej, że goście zwietrzyli szansę, w zamieszaniu trafili nawet w poprzeczkę, do wyrównania już jednak nie doprowadzili.

Zwycięstwo i awans w tabeli Beskid przyjął bez entuzjazmu. -  Wolałbym przegrać, byleby Arkowi Kukule nic się nie stało  - mówi Mirosław Kmieć.  
DARO

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty