Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Unia w Połańcu: Bardzo „chcieli” przegrać...

Czarni Połaniec - Unia Tarnów 1-0 (1-0)

1-0 Kajda 19

Sędziował Śliwa (Kielce). Żółta kartka Witek. Widzów 80.

CZARNI: Daniel -  Korona , Janasek, Witek, Meszek - J. Cecot (52 Potyrało), P. Cecot (84 Witkowski), Szymański (70 Sobierajski), Janowski - Gębalski, Kajda.
UNIA: Pięta - Mikołajczyk, Furmański, Łapuszek, Jamróg (80 Ślęczka) - Drozdowicz (75 Kroker), Kazik, Ślęzak, Kucharzyk (68 Rodak), Nytko (65 Ocłoń), Saratowicz.

Chwila nieuwagi kosztowała „Jaskółki” zupełnie niepotrzebną porażkę. Wynik absolutnie nie oddaje przebiegu spotkania. Unia była w Połańcu wyraźnie lepsza, niemal przez cały mecz posiadała inicjatywę, ale po zmarnowaniu wielu dogodnych sytuacji wracała na tarczy do domu.

 

Kluczowym momentem meczu było skierowanie piłki do siatki przez Kajdę. To bez wątpienia klasowy napastnik, ale w tym konkretnym przypadku skorzystał z prezentu, czyli łatwej straty piłki przez gości. Do Kajdy natychmiast zaadresowano podanie i Pięta skapitulował. Od tej chwili podopieczni Marcina Manelskiego tworzyli pod bramką Daniela jedną okazję za drugą. Rejestr niepowodzeń strzeleckich otworzył Nytko, w którego ślady podążył Drozdowicz. Z kolei w obramowanie bramki trafił Kucharzyk. 
Po zmianie stron Nytko znów miał pole do popisu, lecz zamiast prostego sfinalizowania akcji zupełnie niepotrzebnie wybrał skomplikowane rozwiązanie i szansę diabli wzięli. Dziewięć minut przed końcowym grwizdkiem zupełnie inaczej zachował się utalentowany junior Kroker, który w idealnej sytuacji wpakował piłkę do siatki Daniela. Ten gol jednak został anulowany z powodu ofsajdu, który nie dla wszystkich był oczywisty. A z całą pewnością nie dla unistów. Ci jednak powinni mieć pretensje przede wszystkim do siebie. Bo przegrać taki mecz trzeba było bardzo „chcieć”...
CG

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty