Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Puszczy bicie głową w mur2009-08-16 03:39:00 MAS

Puszcza miała i ochotę do gry, i okazje bramkowe, ale jej tzw. optyczna przewaga na końcu meczu pozostawiła tylko głęboki niedosyt zamiast zdobyczy punktowych.


 

Puszcza Niepołomice - Nida Pińczów 0-1 (0-1)

0-1 Mika 41
Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Żólte kartki: Lewiński, Kusia - Więckowski, Mika.
PUSZCZA:
Kwedyczenko - Orzechowski (46 Dutka), Świstak, Lewiński, Piotr Morawski - Marcin Morawski (81 Cichy), Michał Morawski (59 Orłowski), Bernas, Kusia - Kmak, Zubel.
NIDA: Majcherczyk - Więckowski, Prus-Niewiadowski (71 Myca), Głuc, Szafraniec - Basąg, Kokosza, Kołodziejczyk, Mika - Kłos (86 Kasza), Chlewicki (64 Jagodziński).
Puszcza miała i ochotę do gry, i okazje bramkowe, ale jej tzw. optyczna przewaga na końcu meczu pozostawiła tylko głęboki niedosyt zamiast zdobyczy punktowych. Nida bardzo rozsądnie pilnowała prowadzenia, kiedy już miała na koncie trafienie, które wywołało kontrowersje. W 41 min po akcji lewą stroną Mika strzelał w zamieszaniu, piłka odbiła się jeszcze od Świstaka i myląc Kwedyczenkę padła do siatki. Gola można by nawet uznać za samobójczego, ale ponieważ więcej było w nim zasług strzelca niż win broniącego, to strzelcowi został oddany honor i przypisane autorstwo. Puszcza i wcześniej (3 min - Zubel, 19 min -  Świstak, 21 - Michał Morawski) i później (48 i 54 min Dutka, 61 Kusia, 65 min jeszcze raz Zubel) miała okazje do wyrównania i na okazjach się skończyło. - Biliśmy głową w mur, mieliśmy przewagę, ale nic nie chciało wpaść - kręcił głową po meczu trener Puszczy Tadeusz Piotrowski. - Graliśmy rozsądnie w obronie, rozbijaliśmy ataki Puszczy - tak z drugiej strony mecz oceniał trener Nidy Ireneusz Pietrzykowski.


MAS


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty