W pojedynku czołowych ekip III ligi Puszcza pokonała osłabioną kadrowo Juventę (bez
kontuzjowanego  lidera drugiej linii Karola Dreja, Tomasza Wójcika, Artura Góry i Mirosława Kalisty). Gospodarze przeważali w pierwszej połowie , zdobyli w niej dwie bramki i drugą część spotkania chcieli spędzić na pilnowaniu tego prowadzenia. Przeważający w niej goście zdążyli jednak z jedną tylko bramką.

Puszcza Niepołomice - Juventa Starachowice 2-1 (2-0)

1-0 Kusia 21  wolny
2-0 Cichy 29 głową
2-1 Gruszczyński 78
Sędziował Maciej Koster (Kraków). Żółte kartki: Kusia, Kostera - Dudek. Widzów 300.
PUSZCZA: Kwedyczenko - Marcin Morawski, Kostera, Lewiński, Orzechowski - Kusia (89 Maciej Morawski), Michał Morawski, Bernas, Piotr Morawski - Cichy (61 Włodarczyk, 81 Orłowski), Zubel.
JUVENTA: Wróblewski - Dudek, Gębura, Pastuszka, Gołasa - Ryński (46 Gruszczyński), Kopeć (86 Misiałkiewicz), Wójtowicz, Płusa (55 Pyszczek) - Tobiszewski, Anduła.

Puszcza dobrze zaczęła spotkanie. W 3. minucie Sławomir Zubel po podaniu Piotra Morawskiego strzelał w dobrej sytuacji, ale jeszcze zbyt lekko, żeby zaskoczyć Wróblewskiego. W 16. minucie Cichy podawał do Piotra Morawskiego, ten uderzał, ale akurat w dobrze ustawionego w bramkarza. Wresecie w 21. minucie prawie przy końcowej linii sfaulowany został P. Morawski. Do rzutu wolnego podszedł Krzysztof Kusia i niemal  z tego miejsca, gdzie wykonuje się rzuty rożne, zakręcił piłkę tak, że ominęła stojących w polu karnym zawodników i wpadła do siatki. Były jeszcze wątpliwości czy po drodze nie dotknęli jej Zubel albo Kostera, ale żaden się nie przyznał do tego, gola zapisać więc można Kusi.

Pierwszy strzał w kierunku bramki Puszczy Juventa oddała w 27. minucie. Piłka po uderzeniu Kopcia minęła jednak bramkę. Zaraz znakomicie uderzał z dystansu Michał Morawski, a Wróblewski znakomitą interwencją wybił piłkę na rzut rożny. Po nim Puszcza sieszyła się z drugiej bramki. Kusia zagrał piłką w pole karne, znakomicie wyskoczył do niej Cichy i głową wpakował do bramki.

Przez to, że Puszcza skupiła się na utrzymaniu korzystnego wyniku, wyraźniej do głosu w drugiej części meczu doszli goście. Pokazał się wreszcie jeden z najskuteczniejszych zawodników III ligi Anduła. W 53. minucie strzelał nad poprzeczkę, w 63. minucie z uderzeniem napastnika Juventy poradził sobie Kwedyczenko. W 69. minucie z z rzutu wolnego strzelał Gołasa, bramkarz Puszczy wybił piłkę przed siebie i poradził sobie z dobitką Gruszczyńskiego. Dobra gra Juventy została wreszcie nagrodzona w 78. minucie. Kopeć podał piłkę do Pyszczka, ten zagrał przed linię pola karnego do Gruszczyńskiego, który ładnym strzałem pokonał Kwedyczenkę. Okazało się tylko honorowym trafieniem podopiecznych trenera Arkadiusza Bilskiego, który w poniedziałek stanie przed sądem jako jeden z oskarżonych w sprawie korupcji w Koronie Kielce.

ART