Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Beskid dla Hutnika nie miał "zmiłuj"2010-06-02 22:59:00 JC

Hutnik Kraków - Beskid Andrychów 1-2 (1-1)

1-0 Szewczyk 35, karny
1-1 Derek 43
1-2 Derek 87

Sędziowali: Sebastian Krasny oraz Mariusz Ocieczek i Sebastian Mucha (Kraków). Żółte kartki: Jarosz, Białkowski - Kmieć, Felsch. Widzów 150.
HUTNIK: Niedźwiedź - Urbaniec, Jurkowski (60 Kukla), Jarosz, Nosek - Krawczyk (70 Gorgoń), Pacyga (60 Gamrot), Przytuła, Nawrot, Białkowski - Szewczyk (68 Oleksiak).
BESKID: Felsch - Panek, Walczak, Czarnik, Kaczmarczyk - Knapik (2 Galos, 65 Penkala), Kmieć, Sobala, Derek, Chowaniec - Fryś (89 M. Adamus).

 

Po wysokiej porażce w Połańcu Hutnik przegrał kolejny mecz, tym razem zaległej 27. kolejki. Na Suchych Stawach uległ bardzo zmotywowanemu Beskidowi. Właśnie to wysokie morale drużyny zaakcentował grający trener andrychowskiej drużyny, Mirosław Kmieć. - Tak mnie uczyli, m.in. w Polonii Bytom. Na boisku nie ma zmiłuj się, trzeba walczyć do upadu. Odczuwam satysfakcję, że tak podchodzą do sprawy moi piłkarze, a na boisku koledzy.

Hutnik objął prowadzenie z rzutu karnego, podyktowanego za popełnienie faulu na Szewczyku przez Czarnika. Poszkodowany był skutecznym egzekutorem. Jeszcze przed pauzą popisał się skutecznym strzałem z 25 metrów Derek i andrychowianie wyrównali. Podopieczni Leszka Janiczaka bardzo groźnie kontrowali między 60. a 84. minutą. Hutnicy stworzyli w tym okresie kilka klarownych sytuacji. Mieli je kolejno Szewczyk, Krawczyk, Nawrot, Białkowski, ponownie Nawrot i Gorgoń. Skoro jednak futbol nie znosi marnowania szans, zwycięstwo przypadło stronie przeciwnej. W 87. minucie Kmieć zacentrował z rzutu rożnego, zaś Derek skutecznie przymierzył z 16 metrów i spora niespodzianka stała się faktem.


JC


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty