Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Janiczak dumny, choć Hutnik bez punktów2010-05-20 20:02:00 JC

Po bardzo ciekawym meczu III ligi  w Starachowicach Hutnik minimalnie uległ miejscowej Juvencie.


Juventa Starachowice - Hutnik Kraków 2-1 (1-0)

1-0 Pyszczek 42
1-1 Nawrot 57
2-1 Wójcik 90

Sędziował Marek Śliwa (Kielce). Mecz bez kartek. Widzów 200.
JUVENTA: Wróblewski - Dudek, Gębura, Pastuszka, Płusa - Kopeć, Gruszczyński, Drej, Ryński (74 Wójtowicz) - Pyszczek (63 Tobiszewski), Anduła (67 Wójcik).
HUTNIK: Stępniowski - Urbaniec, Kuczek, Jurkowski, Nosek - Pacanowski (46 Pacyga), Jarosz, Nawrot, Przytuła, Białkowski - Szewczyk.


- Mimo porażki jestem dumny z młodej drużyny, która do ostatnich sekund dążyła do zwycięstwa. Przegraliśmy pechowo nie tylko dlatego, że utrata drugiej bramki nastąpiła tuż przed końcowym gwizdkiem. Nawet bowiem gospodarze uczciwie przyznali, że to do Hutnika należała inicjatywa. Był to bez wątpienia najlepszy występ zespołu w rundzie rewanżowej. Tym bardziej szkoda, że zabrakło satysfakcji punktowej - skomentował na gorąco trener krakowian, Leszek Janiczak.

Hutnik od początku spotkania sprawnie operował piłką, której strata w środkowej strefie pod koniec pierwszej połowy kosztowała jednak słoną cenę. - Juventa błyskawicznie przeszła do ataku z udziałem aż siedmiu graczy. Widać, że ten element ma doskonale opanowany. Po rozbieganiu się kilku zawodników w różne strony akcję zakończyło posłanie piłki do pustej bramki - opisuje trener Janiczak okoliczności strzelenie gola przez Pyszczka.

Hutnik wyrównał w 57. minucie, kiedy po minięciu przez Pacygę dwóch rywali otrzymał podanie Nawrot i techniczną „podcinką” trafił do celu. Rozstrzygnięcie nastąpiło w ostatniej minucie, po kornerze dla Juventy. Zaadresowano centrę na tzw. długi słupek i po zgraniu piłki głową przez partnera Wójcik dopełnił z metra formalności.


JC


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty