- Taki start jest bardzo ważny. Wszyscy nas skazują na trudny los, a my na pewno będziemy walczyć, tak jak dziś - cieszy się trener Maciej Musiał. Prowadzony przez niego Górnik Wieliczka odniósł na początku wiosny ważne zwycięstwo nad rywalem w walce o utrzymanie - Hetmanem Włoszczowa.  - To była zasłużona wygrana Górnika - przyznaje Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana.

Hetman Włoszczowa - Górnik Wieliczka 1-3 (0-1)

0-1 Pazurkiewicz 15

0-2 Liput 47

1-2 Rak 49

1-3 Skiba 53

Sędziował Marcin Bąk (Kielce). Żółte kartki: Kozieł - Ł. Domoń. Widzów 100.
HETMAN: Kowalski - Wroński, D. Podsiedlik, Małek (80 Szafrański), Musiał, Oduliński, Rak, Kozieł, Rosicki (70 Matuszewski) - K. Podsiedlik (70 G. Skiba), Gawron.
GÓRNIK: Juszczyk - M. Domoń, Staszewski, Zajda, Ł. Domoń (66 Małajowicz) - Filipowski (83 Dziedzic). Liput, Łyduch, Nędza (60 Blecharski) - Pazurkiewicz, D. Skiba (75 Banaś).

- Na bardzo kiepskim boisku trzeba było więcej grać górą, ale i tak wyraźna była nasza przewaga - w organizacji gry, sposobie wyprowadzania ataku. Strzeliliśmy trzy bramki, a mieliśmy jeszcze inne szanse, choćby w 58 minucie, gdy Łukasz Domoń trafił w poprzeczkę. Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu, z tego, że moi zawodnicy walczyli i że swoją wyższość potrafili udowodnić pewnie wygrywając - podkreśla Maciej Musiał.

- Rzeczywiście zwycięstwo Górnika było jak najbardziej zasłużone. Niby oba zespoły miały w swoim składzie niemal samych młodzieżowców, ale wyraźnie młodzież krakowska góruje umiejętnościami nad kielecką - przyznaje Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana. - O ile jeszcze z mniejszych umiejętności można naszych piłkarzy rozgrzeszyć, przecież się stale uczą, to z mniejszej zadziorności, waleczności już nie. Górnik także pod tym względem nas przewyższał.

Ozdobą meczu były ładne bramki. - Łukasz Pazurkiewicz dostał prostopadłe podanie i bardzo ładnie przelobował bramkarza. Tomek Liput pięknie z 20 metrów trafił okienko - cieszy się trener Musiał. Trzecia bramka dla Górnika padła po tym jak Dawid Skiba wykorzystał sytuację sam na sam, znów po prostopadłym podaniu.

Jedynego gola dla Hetmana zdobył Paweł Rak. - Mieliśmy jeszcze dwie szanse z rzutów wolnych, ale w obu bardzo dobrze zachował się bramkarz Górnika. Za pierwszym razem sparował piłkę, za drugim kontrolował jej lot. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, wydaje się, że skazani na spadek, ale będziemy chcieli jeszcze powalczyć, jak najwięcej nauki w tej lidze zebrać - mówi Grzegorz Włodarczyk.  

- Dla nas taki start jest bardzo ważny,o wiele lepiej pracuje się po zwycięstwie na początek rozgrywek - podkreśla Maciej Musiał.