Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > II liga (wschód)
Bruk-Betowi wszyscy zazdroszczą (VIDEO)2010-04-02 22:34:00

Kolejarz Stróże będzie miał najmniej rodzinne święta wielkanocne. Dziś zameldował się w Olsztynie, gdzie jutro dopiero o godz. 16 w II lidze piłkarskiej gra z OKS-em. O połowę krótszą drogę musieli przebyć piłkarze Przeboju Wolbrom, którzy grają w Wielką Sobotę w Nowym Dworze Mazowieckim. Najszczęśliwsza ekipa weekendu to Bruk-Bet Nieciecza.


- Chcieliśmy zagrać wcześniej, ale nie było takiej woli u drugiej strony - żałuje trener Kolejarza Jarosław Araszkiewicz. Niefortunna pora meczu to nie jest jedyny kłopot Kolejarza. Wciąż pokaźna grupa jego zawodników jest  kontuzjowana: - Leśniak, Walęciak, Skrzypek, Piosik - wylicza Araszkiewicz. - Mamy kłopot, ale się nie poddajemy.  Chcemy wracać na kawałek świąt w dobrych nastrojach.

Przebój ma trudną wiosnę. Czeka na punkt i gdyby taki przywiózł z Nowego Dworu Mazowieckiego mógłby uznać wyprawę za udaną. Tym bardziej, że na urazy narzekają Jarosław Rak i Marcin Siedlarz i nie jest pewne, czy w sobotę zagrają.

Niewiele lepiej od Przeboju wystartował Okocimski Brzesko. Punkt z dwóch meczów to nie jest dorobek spełniający oczekiwania. W sobotę okazja do poprawienia go nadarza się przednia, bo do Brzeska przyjeżdża Start Otwock, a do kadry Okocimskiego wracają napastnicy Tomasz Ogar i Maciej Kisiel. Na pewnego gracza Startu, dobrze w Małopolsce znanego, trzeba jednak uważać. Oto dowód:

 

 

 

 

 

Najlepiej kalendarz ułożył się dla Bruk-Betu Nieciecza. Miał w tej kolejce grać z Hetmanem Zamość, który nie otrzymał  II-ligowej licencji. Dlatego lider tabeli II ligi dostanie trzy punkty walkowerem i może się oddawać prawdziwie świątecznym rozważaniom. Jan Cios i Artur Prokop zdradzają co z wielkanocnego stołu najbardziej lubią: Cios żurek z jajkiem, a Prokop kiełbasę wiejską. – Nigdy nie miałem kłopotów z wagą - zastrzega od razu Jan Cios w oficjalnym serwisie klubu.       

Trener  Marcin Jałocha liczy, że przerwa pomoże jego drużynie odzyskać  formę. - Mam nadzieję, że weźmiemy się w garść i zaczniemy grać z zębem. Musimy zacząć harować na boisku od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty. Nie gramy z Hetmanem, ale nie możemy myśleć i cieszyć się, że zdobyliśmy pierwsze punkty - uważa szkoleniowiec.


ST/okocimski.com, bruk-bet.nieciecza.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty