Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > II liga (wschód)

GKS Jastrzębie - Okocimski Brzesko 0-2 (0-0)

0-1 Popiela 68

0-2 Popiela 81

Sędziował: Marek Opaliński (Legnica). Żółte kartki: Chrabąszcz - Kozieł, Krzak, Wygaś. Widzów: 500.
GKS JASTRZĘBIE: Zarzycki - Gill, Staniek, Wawrzyczek, Chrabąszcz - Kopacz (62 Miły), Kukulski, K. Kostecki, Hajczuk (82 Kobyłecki) - Janeček (79 Copik), Świerzyński (62 Łaciok).
OKOCIMSKI: Palej - Szymonik, Cegliński, Jagła (38 Czerwiński), Wawryka - Rupa, Kozieł, Wojcieszyński (72 Darmochwał), S. Kostecki (59 Krzak) - Popiela, Jarosz (79 Wygaś).

W śląskim klubie panuje grobowa atmosfera. GKS od dłuższego czasu boryka się z ogromnymi kłopotami finansowymi, co w dużym stopniu przekłada się na kiepskie wyniki. Jakby tego było mało trener jastrzębian Jerzy Wyrobek został dyscyplinarnie zawieszony przez PZPN. Przed graczami Okocimskiego otworzyła się więc znakomita okazja do tego, aby pokonać rywali i podtrzymać zwycięską passę.

Miejscowi postawili jednak trudne warunki. Od pierwszych minut inicjatywa leżała po stronie jastrzębian, którzy sporo zagrożenia stwarzali sobie po stałych fragmentach gry. Niewiele brakowało, by w 3. minucie Świerzyński otworzył wynik spotkania, lecz jego strzał głową po rzucie rożnym w niezłym stylu wybronił Palej. Brzeski bramkarz pokazał się z dobrej strony także w 18. minucie, parując nad bramkę kąśliwe uderzenie Janecka. Z upływem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. Pierwszym ostrzeżeniem dla gospodarzy była sytuacja z 19. minuty, kiedy Jarosz dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Popieli, a ten z bliska spudłował. Chwilę później pod bramką GKS-u było równie groźnie. Korner egzekwował Wojcieszyński, piłka spadła przed pole karne wprost pod nogi Rupy, który nieprzyjemnym strzałem po ziemi sprawił Zarzyckiemu tyle problemów, że ten odbił futbolówkę przed siebie, jednak żaden z „Piwoszy” nie zdążył z dobitką.

Kto wie jak potoczyłyby się losy tego pojedynku gdyby w 65. minucie K. Kostecki wykorzystał sytuację sam na sam z Palejem po podaniu Łacioka. Chwilę później goście przeprowadzili składną akcję, Wojcieszyński wypatrzył Popielę, a ten płaskim strzałem z 20 m tuż przy słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Podrażnieni takim obrotem sprawy jastrzębianie nasilili ataki, jednak nie potrafili sforsować szczelnej defensywy Okocimskiego. W 79. minucie doszło do ciekawej sytuacji. W pojedynku powietrznym kontuzji nabawił się golkiper przyjezdnych Palej. Po wielu wysiłkach sztabu medycznego brzeszczan nie był on w stanie kontynuować gry. Konieczna była zmiana, jednak „Piwosze” zmuszeni byli kontynuować spotkanie w dziesiątkę. W wyniku przeprowadzonych trzech roszad boisko opuścił młodzieżowiec (w tym przypadku Jarosz), a jego miejsce zajął debiutujący w brzeskiej bramce Wygaś. Cała sytuacja wywołała mnóstwo zamieszania na trybunach. Na szczęście nie podziałała demobilizująco na zespół Krzysztofa Łętochy, a wręcz przeciwnie. W 81. minucie po dokładnym dograniu Kozieła, Popiela stanął „oko w oko” z golkiperem GKS-u i swojej szansy nie zmarnował, ustalając tym samym rezultat meczu.
Znakomity wynik przysłaniają jednak kłopoty zdrowotne graczy Okocimskiego. Tuż przed przerwą w wyniku urazu pleców boisko opuścił Jagła. Dużo poważniejsza wydaje się być kontuzja Paleja, u którego podejrzewa się uszkodzenie więzadeł w kolanie.
Maciej Pytka

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty