Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > II liga (wschód)
Rywale się cieszą, w Brzesku bez bramek

Okocimski Brzesko - Kolejarz Stróże 0-0

Sędziował: Wojciech Sawa (Lublin). Żółte kartki: Kozieł - Gryźlak, Jeżewski, Szufryn, Gołębiewski.
Czerwona kartka: Gryźlak (87, 2. żółta). Widzów 700.
OKOCIMSKI: Palej - Czerwiński, Cegliński, Jagła, Wawryka - Rupa, Darmochwał, Kozieł, Pyciak (81 Matras) - Ogar (71 Kisiel), Skorupski (86 Wojcieszyński).
KOLEJARZ: Gołębiewski - Gryźlak, Szufryn, Księżyc, Walęciak - Skrzypek (56 Słodowy), Leśniak (46 Kolisz), Lipecki, Jeżewski - Socha, Piosik (46 Mężyk).

 

Kolejarz miał wielką szansę już w pierwszej wiosennej kolejce dopaść Bruk-Bet i Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Gdyby wygrał, też miałby 40 punktów jak niecieczanie, wyprzedziłby Świt, który w sobotę zremisował. Wbrew pozorom takich szans wcale nie musi być tej wiosny wiele, a już widać, że walka o awans może się rozstrzygać właśnie w granicach punktu lub dwóch.
Okocimski, jak zwykle w tym sezonie, na swoim boisku wysoko postawił rywalom poprzeczkę. Grali rywale o porównywalnych siłach i to się przełożyło na scenariusz spotkania - walki w nim nie brakowało. Zabrakło natomiast emocji. Emocje przynoszą bowiem sytuacje bramkowe i same bramki, tych pierwszych było niezwykle mało, tych drugich zabrakło. Strzały z pierwszej połowy Rupy (10 min), Pyciaka (22), Ogara (35) były niecelne, z kolei najgroźniejsza z szans Kolejarza - Piosika - nie skończyła się golem, b znakomicie spisał się w bramce Palej.

W drugiej połowie najciekawsza była akcja Okocimskiego z 70 min - główka Skorupskiego była minimalnie niecelna. Jeszcze tuż przed końcem Okocimski mógł mieć nadzieję na pełną pulę. W 87 min z drugą żółtą kartkę zszedł Michał Gryźlak i gospodarze dostali jeszcze za jego faul rzut wolny, ale ze strzałem Kozieła dobrze poradził sobie debiutujący w bramce Kolejarza Gołębiewski.

 

0-0 to wynik, który żadnemu zespołowi nie daje dużej satysfakcji, ale chyba bardziej podoba się Kolejarzowi. - Dziwnie jakoś graliśmy, nerwowo, więc trzeba przyjąć ten punkt - komentował obrońca Kolejarza Tomasz Księżyc.

- W takich meczach wygrywa ten, kto strzeli pierwszy bramkę, nie padła dziś, więc nie możemy narzekać na ten punkt - podkreślał stoper Okocimskiego Sławomir Jagła.

ST/okocimski.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty