Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > II liga (wschód)
Znów rewolucja w Stróżach?

Kolejarz Stróże - Pelikan Łowicz 0-0

Sędziował Leszek Gawron (Mielec). Żółta kartka - Krysiński. Widzów 700
KOLEJARZ: Zarychta - Gryżlak, Szufryn, Cichy, Walęciak - Florian (46 Bergier), Wańczyk (56 Drąg), Frankiewicz, Jeżewski - Socha (59 Kozub), Mężyk.
PELIKAN: Sabela - Krysiński, Brodecki, Gawlik, Marcinkiewicz - Osowski (61 Kuc), Kaźmierczak (73 Czerbniak), Łochowski, Janczarek - Neścior (90 Mitrowski), Piosik (46 Krystian Bolimowski).

Na celebrowianie jubileuszu zjechali do Stróż ważni goście, PZPN reprezentował Zdzisław Kręcina, MZPN - Ryszard Niemiec. Trenerowi Araszkiewiczowi szczególnie zależało na zwycięstwie, bo Pelikan to jego poprzednie miejsce pracy, chciał się pokazać z jak najlepszej strony. A tu taki klops... Po słabym meczu Kolejarz zaledwie zremisował 0-0. To był zadowalający wynik dla trenera Pelikana Piotra Stacha: - Przyjechaliśmy bez pięciu ważnych zawodników. Remis to dla nas dobry wynik - oceniał. Araszkiewicz po meczu nie owijał w bawełnę: - Mam pretensje do pięciu zawodników, którzy przeszli obok meczu. Frankiewicza, Floriana, Szufryna, Drąga i Mężyka. Do wtorku zdecydujemy o ich przyszłości w Kolejarzu.

Mecz nie był zbytnio ciekawy. W 13 min  Pelikan mógł prowadzić, po akcji lewą stroną, Osowski dostał piłkę i z 10 metrów strzelał, Zarychta intuicyjnie wybił piłkę ręką, tak że odbiła się jeszcze od poprzeczki i wyszła  W 24. minucie Szufryn główkował nad poprzeczką. Dobrą okazję miał w 28. minucie Frankiewicz, po tym jak Sabela nie złapał piłki z linii 5 metrów wybili ją obrońcy i trafiła do zawodnika Kolejarza, ale ten przestrzelił. Jeszcze próbę z dystansu podjął Jeżewski, bramkarz wybił piłkę w pole, nikt jej nie dobił. W 37. minucie po podaniu Janczarka  z lewej, Piosik strzelał nad spojeniem słupka z poprzeczką.
Druga połowa, mimo zmian w Kolejarzu, nie przyniosły poprawy w jakości widowiska. W 50. minucie Socha z narożnika pola karnego obok słupka. W 52. minucie po akcji Drąga z Walęciakiem piłka trafiła do Jeżewskiego, a ten z 15 metrów trafił w bramkarza. W 75. minucie Mężyk, po podaniu Gryźlaka, strzelał z 18 metrów, ale znów bez efektu.

DARO

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty