Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > B klasa (Kraków III)
I nie ten już Zwierzyniecki KS…2009-10-03 22:54:00

Kiedy przed wielu laty bard Zwierzyńca Aleksander Kobyliński „Makino”, jeszcze ze „Szmelcpaką” śpiewał: "I nie ten już Zwierzyniecki KS…” zapewne nie przypuszczał, że przyjdzie w 2009 roku i taki czas, gdy piłkarze „Lajkoników” w ciągu 45 minut B-klasowego meczu rozgrywanego na własnym boisku, będą tracić 4 gole. Istniejący 88 lat klub jest w bardzo trudnej sytuacji. W sobotnie popołudnie chęć gry w meczu na własnym boisku zgłosiło ledwie 14 piłkarzy. Obok tych, którzy weszli na boisko był jeszcze tylko rezerwowy bramkarz Mateusz Dudek.


Zwierzyniecki KS – Sportowiec Modlniczka 1-4 (0-4)

0-1 Pudełko 8
0-2 Ziarkowski 29
0-3 Ziarkowski 31
0-4 Ziarkowski 45+3 (karny)
1-4 Płatek 64
Sędziowali: Tomasz Adamczyk, Wojciech Popow i Tomasz Patalita. Żółte kartki: Rutkowski, Socharczenko, Dziura – Janik. Widzów 80.
ZWIERZYNIECKI
: Socharczenko – Włodarz, Płatek, Kowalik, Musiał – Pęczek, Rutkowski, Dziura, Kleszcz – Firek (74 Kupczyk), Kosior (74 Sadzik).
SPORTOWIEC: Franczyk – Sułko (59 Skotnicki), Janik, Krzyszkowski, Anton – Ferdek, Mazur, Jędrszczyk, Pudełko – Ziarkowski (86 Nowak), Witoń (62 Garzeł).

Goście z Modlniczki w pierwszej części meczu byli dla gospodarzy nieosiągalni. Już w 7. minucie miejscowi obrońcy przeżyli „kolorowy zawrót głowy”, gdy po  centrze z prawej strony Łukasz Pudełko zdobył pierwszego gola. W 28 min Jarosław Dziura ograł trzech przeciwników, lecz jego próba strzału został zablokowana. Po rzucie rożnym Dziura dośrodkował i Sławomir Ziarkowski rozpoczął swój hat-trick. Ledwie 2 minuty później pewnie wykorzystał dośrodkowanie Jerzego Antona z kolejnego rzutu rożnego, dzieła dokończył już w doliczonym czasie gry, pewnie wykorzystując rzut karny podyktowany za faul właśnie na nim.

Po przerwie goście spuścili z tonu i znów gra toczyła się bliżej bramki od strony kopca Kościuszki. W 48 min Szymon Firek był sam na sam z Bartłomiejem Franczykiem, lecz bramkarz gości odbił piłkę. W 64 min Paweł Płatek zakończył szybką kontrę celnym strzałem. Pod koniec znów inicjatywę przejęli goście, lecz zadowoleni z wyniku nie atakowali zbyt energicznie.
(ach)




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty