Błękitni Modlnica - Michałowianka Michałowice 2-1 (1-0)

1-0 Zaporowski 38
2-0 Zegarmistrz 67
2-1 Halota 87 (karny)
Sędziował Marek Kokoszka. Żółte kartki: Baryła, Kuciel, Pogan - Błaszczyk. Czerwona kartka: Żurek (B, 86, akcja ratunkowa). Widzów 50.
BŁĘKITNI: Regulski - Brud, Zabiegaj (75 Morawiec), Kuciel, Żurek - Baran (80 Szumny I), Zaporowski, Baryła (59 Kajak), Kurek - Zegarmistrz, Pogan.
MICHAŁOWIANKA: Kuchta - Sienko, Jabłoński, Socha, Błaszczyk - A. Kopeć, Halota, Rechemtiuk, Rodzeń (65 Waligóra) - Wojciechowski (46 Z. Kopeć), Wianecki (46 Klęk).

Znajdująca się na czele tabeli Michałowianka przegrała w Modlnicy. Trener drużyny lidera, Bartłomiej Świkszcz, był niezadowolony z postawy jego podopiecznych, zwłaszcza w pierwszej połowie: - Mieliśmy w pierwszej połowie cztery sytuacje "sam na sam", a gola zdobyli gospodarze. Po zdobyciu prowadzenia Błękitni bronili się umiejętnie i kontrowali. Upraszczając, my atakowaliśmy, a oni oddali trzy strzały i strzelili dwie bramki. Cóż, takie mecze w futbolu też się zdarzają...

Honorowe trafienie uzyskała Michałowianka w końcówce z karnego. Faulujący wcześniej zawodnika drużyny gości obrońca Błękitnych Żurek dostał czerwoną kartkę.