Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Szczęśliwa wygrana lidera

Błękitni Modlnica - Grębałowianka Kraków 1-2 (0-1)

0-1 Sowa 44
0-2 Korfel 58
1-2 Pogan 74

Sędziował Paweł Szymański. Żółte kartki: Baryła - Lampart, Krawczyk. Widzów 30. Mecz odbył się na boisku SMS-u w Krakowie.
BŁĘKITNI: Regulski - Zabiegaj, Kwaśniewski, Kuciel, Lusina (80 Szumny) - Brud, Zaporowski, Baryła (70 Kurek), Zegarmistrz (46 Pyzioł), M. Nawrot - Pogan.

GRĘBAŁOWIANKA: Piechnik - Rajca, T. Karaś, Ochlust, Wilk - Lampart (50 Cecuga), Krawczyk, Oleś (78 G. Mikołajczyk), Sowa - D. Karaś (62 Gregorczyk), Korfel (88 Jędrzejewski).

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, zmusiliśmy lidera do gry z kontry - mówi Grzegorz Gil, prezes Błękitnych. - Mieliśmy więcej sytuacji bramkowych, ale nie udało się wygrać. Szkoda...


Lider dzisiaj był w opałach, bo też linia obrony nie funkcjonowała należycie - za dużo było strat piłek przy wyprowadzaniu akcji ofensywnych i błędów w kryciu napastników. Na szczęście dla lidera, napastnicy Błękitnych nie trafiali do celu lub bramkarz Piechnik ratował Grębałowiankę od utraty bramki. Bardzo widoczny był brak w zespole gości doświadczonego obrońcy, Radosława Orlewicza.

Goście pokazali tylko kilka dobrych akcji, które w dwóch przypadkach zamienili na bramkę. Tuż przed przerwą, w 44. minucie, Grębałowianka przeprowadziła składną akcję, którą strzałem wykończył D. Karaś; piłkę odbił bramkarz, a dopełnił formalności Sowa. Prowadzenie przyjezdnych zostało podwyższone w drugiej odsłonie w 58. minucie, po dokładnym podaniu Cecugi na 10. metr do Korfela, który pewnie ulokował piłkę w siatce Błękitnych.

Prowadzenie Grębałowianki 2-0 nie było właściwym odzwierciedleniem obrazu meczu. Piłkarze Błękitnych marnowali okazje bramkowe niemiłosiernie, a poza tym Piechnik wykazał się bardzo dobrym kunsztem bramkarskim. Gospodarze mieli bodaj sześć sytuacji sam na sam z bramkarzem i tylko jedną wykorzystali - w 79. minucie. Grębałowianka, oprócz trafionych strzałów do siatki rywala, też miała dobre pozycje strzeleckie, ale nie aż tak czyste jak miejscowi. 

W sumie szczęśliwie zakończył się dla Grębałowianki mecz w z Błękitnymi. Lider zagrał jedno ze słabszych spotkań, a mimo to zdobył pełną pulę i zachował 5-punktową przewagę nad Jutrzenką Giebułtów.

rst / www.blekitni.modlnica.lama.net / www.grebalowianka.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty