Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Lider ma już 9 punktów przewagi!

Grębałowianka - LKS Niedźwiedź 5-0 (2-0)

1-0 Korfel 4
2-0 K. Mikołajczyk 31
3-0 Sowa 55
4-0 Oleś 75
5-0 G. Mikołajczyk 89
Sędziował Tomasz Urban. Żółte kartki: Ochlust, Lampart - Mirek, Rojek, Piwowarski. Widzów 130.
GRĘBAŁOWIANKA
: Piechnik - Ochlust (73 Wilk), T. Karaś, Orlewicz, Rajca - D. Karaś (77 Walczak), Sowa, Oleś, Cecuga (46 Lampart) - Korfel, K. Mikołajczyk (77 G. Mikołajczyk).
LKS NIEDŹWIEDŹ: Ciuśniak - Mirek, Janas, Szewczyk, Dąbrowski (75 Broda) - Rojek (57 S. Zwoliński), G. Całek (57 P. Zwoliński), Piwowarski, Zając - Nowak (75 Gałkowski), R. Całek.

Już w 4. minucie Grębałowianka objęła prowadzenie. Autorem bramki był Korfel, który przyjął niby strzał, niby podanie Olesia i w pozycji odwróconej do bramki, przedłużył i zmienił kierunek lotu piłki. Cztery minuty później goście próbowali się zrewanżować. Z kornera piłka trafiła na głowę Zająca i przeszła tuż nad poprzeczką bramki Piechnika. Gra w pierwszej odsłonie meczu nie mogła zachwycić kibiców miejscowych, gdyż brakowało widowiskowej gry, dokładnych podań, szybkich akcji, do których przyzwyczaił w rundzie jesiennej lider tabeli. Goście nie pozwalali na wiele gospodarzom w tej części gry, ale i tak sytuacji bramkowych stwarzali więcej miejscowi... Jedną z nich wykorzystał z kontry K. Mikołajczyk i w 31. minucie podwyższył na 2-0.

Po przerwie pierwsi mieli okazję do zdobycia gola goście. W 48. minucie w dużym zamieszaniu pod bramką Piechnika, G. Całek nie potrafił celniej uderzyć z 12 metrów i piłkę wybronił obrońca miejscowych. Później inicjatywę przejęli piłkarze trenera Świecy. W 50. minucie Sowa uderzeniem z 20 metrów postraszył Ciuśniaka, ale chybił i piłka przeszła obok słupka. Pięć minut później ten sam zawodnik nie pomylił się i z podania Korfela trafił do siatki na 3-0. Akcja i gol były przedniej marki.

Miejscowi nie zwolnili tempa i bardzo często gościli pod bramką przyjezdnych. Goście próbowali się odgryźć sporadycznymi akcjami ofensywnymi, ale były one mało skuteczne. Tymczasem miejscowi coraz składniej i szybciej konstruowali akcję ofensywne. W 75. minucie podanie K. Mikołajczyka przyjął Oleś i pewnym strzałem pokonał Ciuśniaka podwyższając na 4-0. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego, Grębałowianka zdobyła piątą bramkę, a strzelcem był G. Mikołajczyk, po zagraniu piłki wzdłuż bramki przez najlepszego w tym dniu zawodnika na boisku - Damiana Korfela.

Zespół Grębałowianki, wykorzystując porażkę dotychczasowego wicelidera - Michałowianki, zwiększył przewagę nad drugim w tabeli zespołem do 9 punktów! 

www.grebalowianka.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty