Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Jan Pawlak: Z SMS-u do Empoli2011-12-08 10:10:00

Jan Pawlak jest absolwentem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Krakowie. W drużynie MKS SMS grał na pozycji napastnika. Obecnie szkoli się w Akademii Empoli FC we Włoszech.


- Jak się zaczęła Twoja przygoda z piłką nożną?
- Zacząłem grać gdy miałem 11 lat. Na początku w KS Bronowianka, a później w SMS Kraków.

- Kiedy poczułeś, że chcesz tej dyscyplinie poświęcić całe życie?
- Jak dostałem się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego na Szablowskiego i miałem dwa treningi codziennie, to zrozumiałem, że chcę to robić przez całe życie.

- Jak udawało Ci się pogodzić treningi z nauką w szkole?
- Oj, z  tym były duże problemy, ale zawsze na koniec roku udawało się "powiązać koniec z końcem”. Może nie byłem super uczniem, ale zawsze dawałem sobie jakoś radę.

- Jak wspominasz czasy SMS-u?
- Dla mnie to były najlepsze trzy lata w moim życiu. Z jednej strony dobrze, że nie przedłużyło się o rok, bo musiałbym powtarzać klasę, ale z drugiej strony żałuję, że to już koniec. Poznałem niesamowitych ludzi - kolegów, trenerów, którzy potrafili pomóc w każdej sytuacji. Nauczycieli, którzy wymagali dużo, ale z dobrym skutkiem. Te osoby, które chodziły do szkoły wiedzą o kogo chodzi, a te, które dopiero pójdą, to na pewno będą wiedzieć o kim mówię. Najmilej jednak wspominam moich kolegów z klasy SMS-u i przy okazji z drużyny. Byliśmy jedną dużą rodziną i nigdy nie było między nami żadnych poważniejszych konfliktów. Z równoległych klas, czyli Wisły i Cracovii, poznałem ludzi, z którymi spędzam większość czasu i są moimi najbliższymi kolegami. A jeżeli chodzi o sprawy piłkarskie to różnica jest niewyobrażalna, oczywiście jak się ciężko trenuje. Jak bym mógł, to bym wrócił na kolejne trzy lata.

- Jakie masz plany na przyszłość?
- Będę się powoli przebijał do pierwszej drużyny. Chciałbym podpisać profesjonalny kontrakt minimum w serie C, a jak będzie szansa, to chciałbym wrócić do Polski do dobrej drużyny. Cele na później to oczywiście gra w reprezentacji, ale nie myślmy o tym na razie. Dopiero wszystko się zaczyna.

- Kto jest Twoim najwierniejszym kibicem?
- Moja rodzina, bo gdyby nie ona to nigdy bym nie chodził do tej szkoły, bo nie miałbym jak za nią zapłacić. Także trener Albin Mikulski, który zawsze we mnie wierzył i bardzo mi pomógł. Czasami zostawał ze mną kilka godzin po lekcjach i trenowaliśmy razem.

Rozmawiał Piotr Czajowski

Jan Pawlak o sobie:

Moja ksywa – nie mam, zawsze mówią Jasiek   
Moja dewiza - rób swoje i nie patrz na innych
Dominująca cecha charakteru - buntowniczy, dowcipny
Cecha której szukam u ludzi - odwagi, spontaniczności
Moja główna wada - czasami nie panuję nad emocjami
Ulubione zajęcie - piłka nożna
Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem - nieszczęście w rodzinie, a na dużo niższej pozycji kontuzja
Kim chciałbym być, gdybym nie był tym kim jestem - kierowcą rajdowym
Kiedy kłamię - kiedy mam taką potrzebę...
Wzór do naśladowania – Karim Benzema, Ronaldo (Brazylia), Mario Balotelli
Czego nie cierpię - fałszu


pawlak-jan3.jpg
pawlak-jan.jpg
pawlak-jan2.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty