Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Derby Śląska dla Polonii

Polonia Bytom - Piast Gliwice 4-0 (2-0)

1-0 Podstawek 35
2-0 Podstawek 45+1
3-0 Trzeciak 80
4-0 Trzeciak 86 (karny)
Sędziował Robert Małek (Zabrze). Żółte kartki: Hricko - Wilczek, Gamla, Glik. Widzów 5000.
POLONIA:
Skaba - Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys (34 T. Nowak) - Barcik, Sawala, Grzyb, Radzewicz (65 Trzeciak), Bažik - Podstawek (73 Zieliński).
PIAST: Szmatuła - Michniewicz, Kowalski (78 Łudziński), Glik, Szary - Smektała, Gamla, Muszalik, Wilczek, Chylaszek (46 Biskup) - Olszar (61 Maciejak).

Pewna wygrana bytomian, którzy mieli przewagę w każdym elemencie gry. Goście zagrali słabo i chyba nie wierzyli, że mogą uzyskać korzystny rezultat. W 35 minucie - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Bažika - Grzegorz Podstawek efektowną główką uzyskał prowadzenie dla Polonii. Drugi gol padł w podobnych okolicznościach; wrzucił futbolówkę znów Bažik i ponownie Podstawek głową wpakował piłkę do bramki, która po drodze odbiła się od wewnętrznej części słupka.
Po przerwie nadal goście niewiele mieli do powiedzenia i zostali skarceni. W 80 minucie Nowak prostopadle zagrał w tempo do Jacka Trzeciaka, a ten z dość ostrego kąta strzelił lewą nogą. Szmatuła odbił piłkę i Trzeciak poprawił prawą nogą. Była to świetna akcja rezerwowych graczy gospodarzy. Wynik został ustalony na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem. Po uderzeniu z dystansy Bažiika futbolówkę odbił bramkarz, a próbujący ją dobić Michał Zieliński został podcięty przez Macieja Michniewicza. Podyktowany rzut karny zamienił na gola Trzeciak.
- Na pewno nie spodziewaliśmy się, że damy taką plamę. W pierwszej połowie straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry. Po przerwie odkryliśmy się i efektem tego wysoka porażka - powiedział Kamil Glik z Piasta.
(AnGo)

Trzeciak: Stanowimy zgrany kolektyw

Jacek Trzeciak mimo swojego wieku jest doskonałym przykładem dla wielu młodych piłkarzy, że ciężką pracą i zaangażowaniem można osiągnąć naprawdę dużo. 38-latek w spotkaniu z Piastem Gliwice w zaledwie kilkanaście minut dwukrotnie pokonał bramkarza z Okrzei, Jakuba Szmatułę.
- Każdy przypinał nam już łatkę, że Polonia wygrywa tylko 1-0. Z Piastem udowodniliśmy małe, co nieco. My się cały czas zgrywamy, latem przyszło do nas kilku nowych zawodników. Najważniejsze, że skuteczność jest elementem, który cały czas się poprawia - zaznacza Trzeciak.
- Nie ważne, kto trafia do siatki rywala. Najważniejsze jest to, że chłopcy, którzy wchodzą z ławki coś wnoszą do gry. Należy się cieszyć z tego, że stanowimy zgrany kolektyw, zarówno na boisku, jak i poza nim - twierdzi ikona bytomskiego klubu.

Podstawek: Król strzelców? Nie myślę o tym

Grzegorz Podstawek dwoma trafieniami w pierwszej połowie zapewnił Polonii Bytom spokojne prowadzenie z Piastem Gliwice i tym samym wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców. - Spokojnie, nie myślę o tym. Mnie satysfakcjonuje nasz udany start w ekstraklasie - zapewniał 30-letni snajper.
- Cieszymy się, że na własnym boisku podtrzymaliśmy dobrą passę. Czuliśmy, że przyjdzie taki mecz, w którym rozstrzelamy się na dobre. Dzisiaj gra nie układała nam się, nie graliśmy tego, co chcieliśmy. Po moich bramkach poczuliśmy się pewniejsi, a w drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg meczu - ocenił "Podstaw". - Za tydzień gramy z Wisłą i chcemy coś ugrać. Możemy przerwiemy ich passę - uśmiechał się zawodnik Polonii.  (ASInfo)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty