Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe > Saneczkarstwo
VANCOUVER: Tragiczny początek igrzysk - gruziński saneczkarz nie żyje2010-02-12 21:37:00 RK

21-letni gruziński saneczkarz Nodar Kumaritaszwili, który uległ wypadkowi podczas drugiej sesji treningowej w Vancouver i wypadł poza tor - nie żyje.


Gruzin stracił kontrolę nad sankami blisko linii mety. Na szesnastym zakręcie uderzył w wewnętrzną ścianę, wyleciał z ogromną szybkością w powietrze i uderzył w nie zabezpieczony stalowy słup poza torem. Prawdopodobnie zjeżdżał z prędkością 144-145 km/h. Sportowca reanimowano, a po 8 minutach, kiedy przyleciał helikopter, odwieziono do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go utrzymać przy życiu.

 

Kumaritaszwili miał już wcześniej upadek podczas innej próby treningowej. Szybkości jakie osiągał były o wiele niższe niż te uzyskiwane przez najlepszych zawodników. Saneczkarstwo uprawiał od dwóch lat,

zajmował 44. miejsce w światowym rankingu.

Był to już kolejny wypadek podczas treningów saneczkarskich przed startem igrzysk w Vancouver. W środę doszło do kilku zdarzeń z udziałem pań, a po jednym z nich Rumunka Violeta Stramaturaru straciła na kilka minut przytomność.

Tor w Whistler jest uważany za najszybszy na świecie, wielu zawodników kwestionowało ostatnio jego bezpieczeństwo. Dziś wypadek miał także dwukrotny mistrz olimpijski (2002, 2006), Włoch Armin Zoeggeler, który spadł z sanek i trzymając je ręką ześlizgiwał się po torze przez ok. 200 m.

 

Śmierć sportowca na kilka godzin przed ceremonią otwarcia "kładzie się cieniem nad igrzyskami - powiedział na konferencji prasowej, ze łzami w oczach, Jacques Rogge, przewodniczący MKOl.

Czwarta ofiara

Nodar Kumaritaszwili jest czwartym sportowcem, który zmarł na zimowych igrzyskach olimpijskich.

W 1964 roku tuż przed igrzyskami w Innsbrucku zginął australijski zjazdowiec Ross Milne, który podczas treningu uderzył w drzewo. Podczas tych samych igrzysk, w trakcie treningu saneczkarzy zmarł po wypadku Brytyjczyk Kazimierz Kay-Skrzypecki. Trzeci wypadek śmiertelny miał miejsce w Albertville w 1992 roku - Szwajcar Nicholas Bochatay wjechał w ratrak podczas treningu do zawodów w narciarstwie szybkim, które było dyscypliną pokazową.

 

Aktualizacja 23:45


RK
wsc-sankia.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty