Bardzo dobrze spisała się Karolina Riemen w skicrossie podczas mistrzostw świata w narciarstwie dowolnym rozgrywanych w Deer Valley (USA, Utah). Polka zajęła szóste miejsce, to postęp o 10 lokat w porównaniu do igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Złoty medal zdobyła 21-letnia Kanadyjka Kelsey Serwa, duży talent, już w 2009 uznana przez FIS za debiutantkę roku. W Vancouver zajęła 5. lokatę.

Czwartkowe kwalifikacje wygrała Niemka Heidi Zacher, Serwa była czwarta, a Riemen czternasta. W piątek, w 1/8 finału, Polka wraz z Niemką Anną Woerner awansowała do ćwierćfinału eliminując Brytyjkę Emily Sarsfield. Przez kolejną fazę też przebrnęła gładko. W półfinale wyprzedziły ją Kanadyjka Serwa i Szwedka Anna Holmlund, za nią znalazła się Norweżka Marte Hoeie Gjefsen. Trzecia lokata oznaczała udział w finale pocieszenia o miejsca 5-8. Riemen przegrała w nim tylko z Australijką Jenny Owens, a wyprzedziła Zacher i Gjefsen.

MŚ w snowcrossie:
Kobiety
1. Kelsey Serwa (Kanada)
2. Julia Murray (Kanada)
3. Anna Holmlund (Szwecja)
4. Katrin Ofner (Austria)
5. Jenny Owens (Australia)
6. Karolina Riemen (Polska)
7. Heidi Zacher (Niemcy)
8. Marte Hoeie Gjefsen (Norwegia)

Mężczyźni
1. Christopher Del Bosco (Kanada)
2. Jouni Pellinen (Finlandia)
3. Andreas Matt (Austria)

st