Tomasz Pochwała w końcu przełamał złą passę i zdobył tytuł mistrza Polski w kombinacji norweskiej. Zakopiańczyk był piąty po skokach, ale dzięki świetnej taktyce w biegu zdołał wyprzedzić Adama Cieślara. Brązowy medal wywalczył Paweł Słowiok.

Tegoroczne mistrzostwa Polski miały dość nietypowy przebieg, bo rozgrywane były w ciągu dwóch dni. W piątek rywalizowano na skoczni w Szczyrku Skalitem, a dzień później zawodnicy spotkali się ponownie na trasach Kubalonki.

Trasa biegu liczyła 10 km, a złożyły się na nią cztery okrążenia po 2,5 km. Jako pierwszy wystartował Adam Cieślar, który najlepiej prezentował się dzień wcześniej na skoczni. 12 sekund później na trasę ruszył jego kolega klubowy Paweł Słowiok. Szczepan Kupczak rozpoczął bieg po kolejnych 20 sekundach. W walce o medale liczył się jeszcze piąty Tomasz Pochwała (42 sekundy straty do Cieślara).

Po skokach Adam Cieślar nie był jeszcze pewny, czy będzie uciekać, czy poczeka na Słowioka i razem spróbują powiększyć przewagę nad Pochwałą. Zdecydował przed biegiem, wybierając jedyne słuszne rozwiązanie - uciekać jak najdłużej. Jednak o ile dystans między Cieślarem i Słowiokiem nie zmieniał się aż do mety, o tyle z kilometra na kilometr coraz bliżej był Tomasz Pochwała. Na trzecim kółku biegli już razem, a na ostatnim okrążeniu zakopiańczyk przyspieszył i bez problemów odskoczył zawodnikowi z Istebnej.

Finiszu nie było, każdy z zawodników wpadał samotnie na metę. Jako pierwszy uczynił to Tomasz Pochwała. 19 sekund po zwycięzcy na mecie zameldował się Adam Cieślar, który zdołał obronić się przed Słowiokiem. Tym samym zdobył już trzeci w tym sezonie medal mistrzostw Polski - ma już złoto i dwa srebra. W piątek wywalczył też srebro w konkursie drużynowym w skokach.

Brązowy medal wywalczył Paweł Słowiok, który do Cieślara stracił 5,3 sekundy. Wiślanin zanotował drugi czas biegu (Pochwała był najszybszy, notując czas o niecałą minutę lepszy).

Bardzo dobrze zaprezentował się Andrzej Gąsienica, zawodnik z rocznika 1993. Po skokach był dopiero ósmy, ale dzięki świetnej postawie w biegu uplasował się ostatecznie tuż za podium. Pierwszą szóstkę w całości zaanektowali kadrowicze, bo piąty był Stanisław Biela, a szósty Szczepan Kupczak. Strata całej czwórki do strefy medalowej była już jednak duża.

MP w kombinacji norweskiej, metoda Gundersena
1. Tomasz Pochwała (TS Wisła Zakopane) 29:02.9
2. Adam Cieślar (Wisła Ustronianka SMS Szczyrk) +19.0
3. Paweł Słowiok (Wisła Ustronianka SMS Szczyrk) +24.3
4. Andrzej Gąsienica (TS Wisła Zakopane SMS Z-ne) +1:21.8
5. Stanisław Biela (UKS Sołtysianie Stare Bystre SMS Z-ne) +1:29.3
6. Szczepan Kupczak (SSR LZS Sokół Szczyrk SMS Szczyrk) +1:32.3

Alicja Kosman / PZN