Austriak Mario Stecher nie zapomniał jak się wygrywa. W 1994 roku w Oslo pobił rekord skoczni i ukończył konkurencję o prawie minutę przed Norwegiem Lundbergiem. W wieku zaledwie 17 lat odniósł pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej. Dziś ma 33 lata i w austriackim Ramsau, przed własną widownią, znów okazał się najlepszy.

Skoki wygrał Norweg Espen Rian, ale z małą przewagą nad rywalami. W biegu został szybko dogoniony i spadł aż na 27. miejsce. Stecher próbował się oderwać od czołówki na półtora kilometra przed metą, podążył za nim Niemiec Bjoern Kircheisen. Po sprinterskim finiszu Austriak zanotował 11. triumf w Pucharze Świata. Trzeci był 19-letni Niemiec Johannes Rydzek, to jego pierwsze podium w karierze. Tuż za nim znaleźli się tak wybitni zawodnicy jak Amerykanin Todd Lodwick i Francuz Jason Lamy Chappuis.

Na 28. miejsce zawody ukończył Tomasz Pochwała, to jego pierwsze punkty w PŚ w tym sezonie. Polak był 19. w skoku i 36. w biegu.

PŚ w kombinacji norweskiej, Ramsau:
1. Mario Stecher (Austria) 25:46.4
2. Bjoern Kircheisen (Niemcy) +0.9
3. Johannes Rydzek (Niemcy) +15.5
4. Todd Lodwick (USA) +15.6
5. Jason Lamy Chappuis (Francja) +16.8
...
28. Tomasz Pochwała +1:56.7

Klasyfikacja Pucharu Świata:
1. Jason Lamy Chappuis (Francja) 385 pkt
2. Mikko Kokslien (Norwegia) 329
3. Mario Stecher (Austria) 286
...
43. Tomasz Pochwała 3

rst, www.fisnordiccombined.com