Amerykanka Lindsey wpadła w dużych rozmiarów dziurę na trasie pierwszego przejazdu olimpijskiego slalomu giganta i zatrzymała się dopiero na ochronnych siatkach, w dodatku z urazem prawej dłoni. Drugi przejazd został przeniesiony na czwartek z powodu gęstej mgły na stoku.

Vonn miała w tym momencie 0,35 s przewagi nad prowadzącą Austriaczką Elisabeth Goergl, która uzyskała na mecie 1.15,12 i o zaledwie 0,02 s wyprzedza Francuzkę Tainę Barioz i o 0,16 s inną reprezentantkę Austrii Kathrin Zettel.

Startująca zaraz za swą rodaczką złota medalistka IO w Turynie-2006 Julia Mancuso ze względu bezpieczeństwa została zatrzymana przez sędziego i jeszcze raz musiała rozpocząć rywalizację w obronie tytułu. Z nie najlepszym skutkiem, bo straciła na półmetku do Goergl aż 1,30 s.

Szybko zakończyła udział w swojej koronnej konkurencji Polka Agnieszka Gąsienica-Daniel. Pogubiła się w gęstej mgle na górnym odcinku i tak prysły jej nadzieje na dobry wynik w Whistler Creekside.

Panie długo czekały na decyzję o rozegraniu drugiego przejazdu. Ostatecznie z powodu mgły został przeniesiony na czwartek, na godz. 10 czyli 19 polskiego czasu.

Aktualizacja 20:44, 00:08