Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa kobiet
Zmienniczki z Muszyny rozbiły Gedanię2009-12-05 20:06:00 MAS

Zmienniczki z Muszyny łatwo pokonały przeżywający ogromne kłopoty zespół Gedanii Żukowo 3-0 w 8. kolejce PlusLigi Kobiet. Trener Bogdan Serwiński posłał na parkiet drugi skład mistrzyń Polski, nie tylko dlatego, żeby odpoczął pierwszy.


 

Bank BPS Muszynianka Fakro - Gedania Żukowo 3-0 (25-16, 25-14, 25-11)

BANK BPS MUSZYNIANKA FAKRO: Witczak, Pykosz, Skowrońska, Bednarek-Kasza, Śrutowska, Solipiwko, Zenik (libero) oraz Pycia, Mirek.
GEDANIA: Sachmacińska, Kurnikowska, Szymańska, Plebanek, Jeromin, Łozowska, Siwka (libero) oraz Rzepnikowska, Pasznik, Lizińczyk.
Sędziowali: Paweł Ignatowicz i Wojciech Jaroszewski.

 

Jak bardzo potrzebne są mocne zmienniczki, trener Serwiński przekonał się podczas meczu Ligi Mistrzyń z Metalem Galati. Chwil trwogi będzie w tych rozgrywkach więcej, więc szkoleniowiec musi mieć pewność sięgając wtedy po zawodniczki spoza szóstki, że będą w stanie pomóc. Aby tak było, muszą więcej grać, Gedania do eksperymenetowania ze składem była bezpiecznym przeciwnikiem. 

Początek może nie był jeszcze całkiem dobry w wykonaniu muszynianek, potrzebowały dłuższej chwili na przyzwyczajenie się do gry w nowym składzie, ale po serii punktowej przy zagrywce Marty Solipiwko było już jasne, że seta wygrają pewnie.
Wygrana uspokoiła gospodynie, grały coraz pewniej. Brylowały w ataku Elżbieta Skowrońska, Anna Witczak i Solipiwko, którym swobodnie rozdzielała piłki Agnieszka Śrutowska. Gedania zarobiła w tej partii 14 punktów, a w kolejnej jeszcze o trzy mniej.
Na środku siatki partnerką Pykosz była w niej Pycia (zamiast Bednarek-Kaszy). W końcówce seta na parkiecie pojawiła się też Joanna Mirek, ale nie w roli przyjmującej, a atakującej. To prawdopodobnie też efekt meczu z Metalem, w którym ewidentnie zabrakło muszyniankom kończącego ataku.
Grzegorz Wróbel, trener Gedanii przyznawał szczerze po meczu: - Myślałem, że przewaga gospodyń  będzie jeszcze większa. Moje siatkarki trochę przestraszyły się tego meczu.
Bogdan Serwiński był zadowolony: – Tak jak zaplanowałem, dałem pograć zmienniczkom i cieszę się, że wywiązały się należycie ze swoich obowiązków. Zagrały na luzie i wiele akcji mogło się podobać publiczności.
MVP meczu została wybrana Anna Witczak.

 

 


MAS



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty