Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa kobiet
Czwarte z rzędu zwycięstwo Muszynianki2009-11-14 17:49:00 MAS

Siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro odniosły czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo, 3-0 (26-24, 25-22, 25-20) pokonały we własnej hali Centrostal Bydgoszcz. Najlepszą zawodniczką meczu została Joanna Mirek. Trzysetowy wynik nie oddaje dokładnie historii spotkania, Centrostal był dla muszynianek bardzo wymagającym rywalem.


Bank BPS Muszynianka Fakro - Centrostal Bydgoszcz 3-0 (26-24, 25-22, 25-20)

Bank BPS Muszynianka: Pycia, Solipiwko, Jagieło, Bełcik, Bednarek-Kasza, Mirek, Zenik (libero) oraz Żebrowska, Pykosz, Witczak, Śrutowska, Skowrońska.
Centrostal: Mróz, Zielińska, Kuligowska, Kuczyńska, Kowalkowska, Smak, Wysocka (L) oraz Pelc, Nowakowska, Polak.

 

- Chciałem, żeby moje podopieczne sprawdziły się w takim właśnie meczu. Centrostal zmusił nas do maksymalnego wysiłku gry. Wysokie środkowe wymusiły na nas grę bardziej kombinacyjną. Szkoda było tego wysokiego prowadzenia w drugim secie. Powinniśmy wtedy docisnąć przeciwniczki i z dużą psychiczną przewagą rozpocząć trzecią partię - mówił po meczu trener Muszynianki Bogdan Serwiński.

 

Serwiński żałował wysokiego prowadzenia w II secie (z 16-9 zrobiło się 17-17), ale przynajmniej jego zespół tę partię wygrał. Co miał powiedzieć opiekun Centrostalu Piotr Makowski, gdy w końcówce I seta jego zespół prowadził nawet sześcioma punktami, a przegrał? - Pierwszą partię Centrostal przegrał na własne życzenie - przyznawała nawet przyjmująca Muszynianki Joanna Mirek. - Gdy się  zmobilizowałyśmy i zaczęłyśmy grać to, co potrafimy, one zgasły i to ułatwiło nam wygraną w tej odsłonie. Nasze mecze może nie są może najładniejsze, ale cieszę się, że wygrywamy, w szczególności dziś, po tak brzydkim początku.

Izabela Bełcik, rozgrywającą z Muszyny, diagnozowała przyczyny kłopotów jej zespołu: - Nie mogłyśmy ich złapać blokiem na początku seta. Grały przyspieszone piłki do lewego i prawego skrzydła.

Pierwszy i drugi set były trudne dla grających nierówno mistrzyń Polski. W trzecim, do połowy trwała równa walka,   potem przewaga gospodyń urosła do pięciu punktów (16-11) i z taką skończyły seta i mecz.


MAS



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty