Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa kobiet
Początek walki o złoto w Muszynie godny finału2011-05-21 17:22:00

Godne finału było pierwsze starcie o mistrzostwo Polski siatkarek między Bankiem BPS Muszynianką Fakro, a Atomem Treflem Sopot. Po wspaniałej walce muszynianki wygrały we własnej hali 3-2.


Bank BPS Muszynianka Fakro - ATOM Trefl Sopot 3-2 (23:25, 25:16, 29:27, 20:25, 15:13)

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0

 

Bank BPS Muszynianka Fakro: Caroline Wensink, Agnieszka Bednarek-Kasza, Joanna Kaczor, Milena Sadurek, Aleksandra Jagieło, Debby Stam-Pilon, Mariola Zenik (libero) oraz Klaudia Kaczorowska,Katarzyna Gajgał, Agnieszka Śrutowska.
Atom Trefl: Dorota Świeniewicz, Iza Bełcik, Kinga Maculewicz, Amaranta Fernandez Navarro, Olga Fateeva, Neriman Ozsoy, Paulina Maj (libero) oraz Natalia Nuszel, Magdalena Śliwa, Ewelina Sieczka, Katarzyna Konieczna.
Sędziowali: Andrzej Kuchna (Katowice) i Wojciech Kasprzyk (Częstochowa). MVP meczu Aleksandra Jagieło. Widzów: 1100.

 

Ogromne emocje z szczęśliwym dla gospodyń zakończeniem w Muszynie! Szczególnie emocjonujący był tie break, w którym od początku inicjatywę przejęły przyjezdne, jednak ostatecznie zwycięstwo powędrowało na konto mineralnych. Drugi mecz już jutro!

- Należy podkreślić, że w tym roku w finale spotkały się dwa naprawdę wyrównane zespoły, które w przekroju całej ligi na pewno zasłużyły, aby się w tym finale znaleźć - rozpoczęła pomeczową konferencję prasową Dorota Świeniewicz. Zawodniczka Atomu nie szczędziła komplementów pod adresem obu zespół również w sobotnim meczu. - Myślę, że ten mecz mógł się podobać. Były długie akcje, były długie wymiany, a także obrony atomowych ataków. W końcówce zabrakło nam szczęścia. Prowadziłyśmy już 5:1 w tie breaku, jednak rywalki zdołały wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Nie udało się dowieźć zwycięstwa, jednak nas to nie załamuje, a wręcz przeciwnie, mogę powiedzieć, że nas to wzmocni - oceniła zawodniczka.

 

W podobnym tonie wypowiadał sie włoski szkoleniowiec sopocianek, Alessandro Chiappini. - Ze sporotwego punktu widzenia spotkały się dwie bardzo wyrównane drużyny.W dzisiejszym meczu Muszyna bardzo dobrze zagrała blokiem. W wielu przypadkach dziewczyny bardzo dobrze broniły, co działało na naszą niekorzyść. To chyba główne przyczyny naszej dzisiejszej porażki - powiedział trener Chiappini.

W zwycięskiej ekipie najwięcej uwagi poświęcono grze zespołowej i charakterowi drużyny w ostatnich fragmnetach meczu. - W finale spotkały się dwa bardzo dobre zespoły więc sądzę, że walka będzie wyglądała podobnie w każdym meczu. Po raz kolejny pokazałyśmy charakter i zespołowość - mówiła o wygranym meczu kapitan muszyńskiej drużyny, Ola Jagieło. - W tie breaku nie załamałyśmy się, tylko podniosłyśmy rękawicę. Warto to podkreślić. Jeden kroczek już zrobiłyśmy.

- Cieszę się, że ten mecz wyglądał tak, jak wyglądał. To było piękne widowisko tym bardziej, że wygraliśmy je 3:2. Ja uwielbiam takie mecze, szczególnie kiedy właśnie tak się kończą - mówił z kolei trener muszynianek Bogdan Serwiński. - Bardzo dobrze zagraliśmy blokiem. Myślę, że jeśli w kolejnych meczach uda nam się to powtórzyć, a do tego jeszcze bardziej zrealizować to, co założyliśmy sobie w zagrywce będzie nam znacznie łatwiej - powiedział szkoleniowiec Banku BPS Muszynianki Fakro.
ST/mksmuszynianka.com


muszynaatom.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty